Podczas środowej, 25 czerwca, sesji rady miasta pod głosowanie poddano 3 wnioski dotyczące funkcjonowania spółki Chrobry Głogów S.A. Pierwszy na sumę 125 tys. zł jako nagrody dla piłkarzy i trenerów za awans do pierwszej ligi. Drugi: 225 tys. zł na zmiany infrastrukturalne. Trzeci, obejmujący dodatkowe stypendia sportowe na drugą część roku. Dwa pierwsze zaakceptowano, ale ostatniego nie. W związku z tym głogowianie będą dysponować jednym z najniższych budżetów płacowych w lidze.
Radni nie wykluczyli, że pieniądze zostaną przekazane. Natomiast dotacja może się opóźnić. - Proszę pamiętać, że sport w Głogowie, to nie tylko piłka nożna. Do tej pory nie zostały zrealizowane wnioski radnych w sprawie dzieci i młodzieży uprawiających inne dyscypliny. Ostatnio z wnioskiem zgłosił się Euromaster Głogów, któremu grozi wycofanie z ekstraklasy futsalu, bo brakuje pieniędzy. W ratuszu odmówiono im pomocy. Dopóki komisja sportu nie będzie miała rzetelnej informacji na temat kwoty przeznaczanej na stypendia w Chrobrym, proponujemy kwotę 300 tysięcy zł na razie wstrzymać. To nie jest szantaż, tylko sprzedaż wiązana - argumentuje Roman Bochanysz, radny miejski.
Wiceprezydent Leszek Rybak tłumaczył, że w późniejszym czasie będzie już za późno na takie rozmowy. - Chyba rzeczą zrozumiałą jest to, że kontrakty podpisuje się teraz, a nie we wrześniu. Zarząd spółki musi mieć pewność, jakimi środkami dysponuje i jakie umowy może zawierać. Logiczne jest też to, że w wyższej klasie rozgrywkowej powinny być wyższe wynagrodzenia - mówił wiceprezydent.
Wtórował mu radny Przemysław Bożek, który jednocześnie jest dyrektorem w Chrobrym. - Pół roku temu straciliśmy Mateusza Machaja, bo Miedź Legnica lepiej płaci zawodnikom. Teraz dwóch naszych podstawowych zawodników możemy stracić, bo jest nimi zainteresowany Śląsk Wrocław. To z jednej strony powód do dumy, ale też z drugiej kłopot. Potrzebujemy dodatkowych środków - tłumaczył. Podczas środowej sesji padały także pytania o możliwości finansowania klubu ze źródeł zewnętrznych. - Takie rozmowy są niezwykle trudne. Na początku lipca wybieramy się do KGHM-u i innych firm. Dodam, że w Fundacji Polska Miedź złożyliśmy tylko w tym roku 3 wnioski o wsparcie, na żaden nawet odpowiedzi nie dostaliśmy. Proszę więc nie wymagać ode mnie, bym czynił cuda. Ja nic więcej zrobić nie mogę - odpowiadał Przemysław Bożek.
W drugiej lidze, Chrobry Głogów dysponował niecałym milionem złotych na stypendia. Teraz ta kwota miała wzrosnąć o 300 tys. zł. Głosami 9:11 wniosek odrzucono.
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?