Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie czekają i zamykają?

DOROTA NYK
- Wypełniam tylko swoje obowiązki i za to zostałem nagrodzony - mówi skromnie kierujący autobusami Komunikacji Miejskiej Stanisław Grębski. Niedawno dostał nagrodę za swoją pracę. Co takiego zrobił?

Grębski jest wyjątkowy, bo…prezentuję kulturę i uprzejmie zachowuje się za kierownicą. Nagrodę dostał na prośbę niedowidzących pasażerów, którzy często jeżdżą autobusami miejskimi.

Nie czekają i zamykają?

Zarząd Polskiego Koła Niewidomych w Głogowie wysłał do prezesa spółki Komunikacja Miejska Lecha Biłdy pismo z prośbą o nagrodzenie właśnie tego kierowcy, który obsługuje linie 54, 57, 56. - Wiele osób nam zgłaszało, że to wyjątkowy człowiek - mówi przewodnicząca koła Jadwiga Dobrowolska. - To jest super kierowca - dodaje. Działacze twierdzą, że Grębski dał się poznać pasażerom jako człowiek o wysokiej kulturze. Wyliczają w swoim piśmie, że pomaga wnosić wózki dziecięce i wsiadać do autobusu niepełnosprawnym. Nigdy nie podnosi głosu na pasażerów. Czeka, gdy ktoś biegnie do autobusu i nie zamyka ludziom drzwi przed nosem. Według działaczy stanowi więc przykład dla innych kierowców. Ale czy to oznacza, że pozostali nie czekają na ludzi, zamykają przed nimi drzwi i krzyczą na pasażerów?

Może zły dzień?

- Większość kierowców pomaga pasażerom, ale to akurat ja zostałem nagrodzony - uważa skromnie S. Grębski. Przyznaje jednak, że słyszał narzekania podróżujących autobusami na zachowanie swoich kolegów. Że są aroganccy i nieuprzejmi.
- Może to i prawda, że odjeżdżają, jak ktoś biegnie do autobusu - przyznaje po chwili zastanowienia. - Ale pasażerowie powinni wiedzieć, że kierowca w lusterku widzi tylko to, co jest 1 - 1,5 metra od autobusu. Wątpię, żeby ktoś złośliwie odjeżdżał widząc, że ktoś biegnie aby zdążyć wsiąść.
- Ten kierowca otrzymał list pochwalny i nagrodę pieniężną, taką, na jaką nas było stać - mówi prezes KM L. Biłda. Zapytaliśmy go, czy jego zachowanie jest rzeczywiście takie wyjątkowe? - Mamy w naszej firmie około 60 kierowców - odpowiedział. - To jest bardzo dużo. Każdy człowiek jest inny. Są ludzie i ludziska. Myślę, że całkiem złych kierowców u nas nie ma. Tyle tylko, że być może czasami - jak u wszystkich bywa - ktoś może mieć zły dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska