Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie przyszedłem pana nawracać. Spontaniczne dobro - felieton ks. Piotra Bartoszka

ks. Piotr Bartoszek
Właśnie tych „spontanicznie dobrych” Chrystus nazwie dziedzicami królestwa...

Do czynienia dobra nie potrzeba religijnej motywacji. Wcale nie musi nam być objawione „z góry”, że warto tak żyć. A już na pewno nie trzeba tego robić pod groźbą kary, nawet tej ostatecznej, zwanej piekłem. Bo jeśli dobro miałoby być wybierane tylko „z musu”, z braku innego wyjścia, to zdecydowanie straciłoby na wartości. Co to za dobro, które samo nie pociąga? Czyżby było aż tak nieatrakcyjne, że miałoby być podtrzymywane jedynie dzięki zapisom w kodeksie karnym?

Choć znam teorie, które głoszą, że nie ma czegoś takiego jak spontaniczność (to, co uważamy za nasze spontaniczne zachowania, to byłyby tylko głęboko utrwalone nawyki), wciąż głęboko wierzę w dobro czynione spontanicznie: wcale nie dlatego, że tak trzeba, ani że tak jest społecznie przyjęte. Być może miałoby coś z nawyku, ale byłby to nawyk, który stał się nam naturalny. Tym, co uderza mnie w ewangelicznym obrazie Sądu Ostatecznego (przy całym apokaliptycznym kolorycie tego fragmentu, zrozumiałym w kontekście popularnych idei późnego judaizmu drugiej świątyni), to wcale nie kryterium podziału na zbawionych i potępionych, ale właśnie spontaniczność: i ci, którzy troszczyli się o kogoś w potrzebie, i ci, którzy się od tego wstrzymywali, robili to całkiem naturalnie. Nawet nie przypuszczali, że mogłoby to być coś nadzwyczajnego. „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić?” (Mt 25, 37).

Właśnie tych „spontanicznie dobrych” Chrystus nazwie dziedzicami królestwa: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie [dosłownie: odziedziczcie] królestwo, przygotowane wam od założenia świata!” (Mt 25, 34). Bo dostrzeże w nich coś swojego. Coś, co jest im wspólne. Coś, co zdradza ich pochodzenie od Ojca.

Ksiądz dr Piotr Bartoszek jest dyrektorem ITF im. Edyty Stein w Zielonej Górze

Z OSTATNIEJ NIEDZIELI:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska