Nie tylko z banku

Projekt ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania przewiduje zwrot połowy odsetek od kredytów hipotecznych, zaciąganych na zakup mieszkania.

Nie tylko z banku

To nie jedyne zmiany. Posłowie zaproponowali też powiększenie powierzchni domu, który jest przedmiotem wniosku o dopłaty do zaciągniętego na niego kredytu. Komisja rekomenduje, by było to 140 mkw. powierzchni użytkowej, a nie jak to było w wersji pierwotnej - 100 metrów.
Nie oznacza to, że dopłaty będą przysługiwać do odsetek kredytu zaciągniętego na całą powierzchnię 140 metrów. Państwo dopłaci jedynie do tej części kredytu, która obejmuje 70 metrów, a więc połowę dopuszczalnej powierzchni. W przypadku mieszkań będzie to odpowiednio - 75 metrów mieszkania przy możliwości uzyskania dopłat do kredytu obsługującego 50 mkw.
Posłowie zdecydowali się też powiększyć listę instytucji mogących udzielać kredytu z dopłatą. Obok banków mogą to być też np. SKOK-i.
Projekt ustawy przewiduje, że z kredytu preferencyjnego można skorzystać tylko raz. Sprawdzał to będzie bank, do którego wpłynie wniosek o udzielenie kredytu preferencyjnego.

Przesądzony los

Czy ustawa ma szanse na przychylność sejmu? Wydaje się, że tak. Takie rozwiązania zaproponowały bowiem połączone komisje sejmowe: Infrastruktury oraz Rodziny i Praw Kobiet. Poparły go na dodatek kluby parlamentarne partii koalicyjnych, a także posłowie Platformy Obywatelskiej.
Czy zmiany te wpłynął na ceny mieszkań na rynku wtórnym?
- Myślę że nie, bo od pierwszego lipca ograniczono równocześnie dostęp do kredytów mieszkaniowych. Zaostrzono kryteria ich przyznawania - powiedziała Hanna Krawczyk, z zielonogórskiego biura nieruchomości Apartament.
Innego zdania jest Krzysztof Sienkiewicz, z gorzowskiego biura Sienkiewicz Nieruchomości. - Blisko 90 proc. klientów kupujących mieszkanie korzysta z kredytu, dla wielu z nich jest to pierwsze mieszkanie, a więc będą mogli skorzystać z dopłat - mówi K. Sienkiewicz. - Udogodnienie zaproponowane przez Sejm jest jeszcze jednym z elementów wpływających na utrzymanie dużego zainteresowania kupnem nieruchomości. To wiąże się z dalszym wzrostem cen mieszkań.