Takie wiadomości są bardzo bolesne, ponieważ są to książeczki mieszkaniowe zakładane przez rodziców dla dzieci i babcie dla wnuków, i moim zdaniem są to najuczciwiej zbierane grosze, a niektórym chce się to zabrać. Osoby wybrane przez wyborców zarabiają miesięcznie więcej jak uzbierane grosze plus premia na tych książeczkach. Wydaje mi się, że znowu minister finansów chce uderzyć w najuboższych. Wstyd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?