Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy kręcili w Słubicach kultowy serial "Telefon 110"

Wojciech Obremski
Plac przed szpitalem stał się planem filmowym
Plac przed szpitalem stał się planem filmowym Wojciech Obremski
Przed słubickim szpitalem wielkie poruszenie. Ktoś biega, krzyczy, wokół pełno policji... Nie, to nie alarm bombowy, tylko zwykły dzień zdjęciowy na planie niemieckiego serialu "Polizeifuf 110" ("Telefon 110"), który od 1971 r. produkowany jest przez naszych sąsiadów. W latach 70. i 80. niektóre odcinki były emitowane także w polskiej telewizji.

Teraz postanowiono, że jeden z odcinków powstanie w Słubicach. Dlaczego akurat tu?

- W Świecku funkcjonuje Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych, które odegra niemałą rolę w odcinku, który jest właśnie przygotowywany - mówi nam Krystyna Orszulak, asystentka produkcji. Nie ukrywa, że odcinków może być więcej. - Ma to związek ze zwrotem akcji w serialu: komisarz Olga Lenski zostaje przeniesiona do Frankfurtu nad Odrą. Tu ma współpracować z Adamem Raczkiem, niemieckim policjantem z polskimi korzeniami. Pytani o możliwość romansu między dwojgiem filmowcy zbywają uśmiechem.

Odcinek kręcony w Słubicach ma nosić tytuł "Bis aufs Blut" ("Aż do krwi"), a komisarz Lenski ma uczestniczyć w wypadku z udziałem azylantów. Jeden z nich da nogę, drugiego pani komisarz będzie wiozła do szpitala. Przez pomyłkę policjanci rozpoczną za nią pościg, który, jak nie wyklucza K. Orszulag, może być prowadzony na granicznym moście. W odcinku tym ma wystąpić kilku polskich aktorów, m.in. Robert Gonera, który jednak nie uczestniczy on w nagraniach po polskiej stronie.

Zdjęcia w Słubicach powstawały nie tylko w tutejszym szpitalu i jego okolicach. Planem stał się także deptak przy ul. Jedności Robotniczejm ul. Nadodrzańska oraz Kopernika. W związku z tym filmowcy zatrudnili kilkunastu statystów, głównie mieszkańców Słubic. - Nierzadko są to całe rodziny z dziećmi, którzy wspólnie bawią się na placu zabaw, który ma znaleźć się w kadrze - tłumaczy asystentka. Prezes szpitala Wojciech Włodarski cieszy się, że filmowcy wybrali słubicką lecznicę i zapewnia, że kręcenie filmu w żaden sposób nie przeszkodzi w niesieniu pomocy pacjentom.

Niemieccy filmowcy chwalą sobie współpracę z dyrekcją szpitala i władzami Słubic. - Wszyscy są dla nas bardzo mili i pomocni - mówi K. Orszulak.

Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2015:**Przystanek Woodstock 2015 - program, koncerty, goście **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska