Przeczytaj też: Niemcy z lewym prawkiem. Kursy robili u nas
Sygnały o nieprawidłowościach przy rekrutacji do pracy w straży dotarły do nas z kilku źródeł. Nasi Czytelnicy są oburzeni kryteriami przyjętymi przez komendanta powiatowego żagańskiej straży pożarnej, Stanisława Kowalika, który przyszedł do jednostki z zewnątrz i miał uzdrowić sytuację. - Każdy młody chłopak w dzieciństwie marzy o tym, aby zostać strażakiem i pomagać ludziom - pisze do nas niedoszły kandydat. - W tym celu przyszły strażak nie tylko dba o swoją kondycję i sprawność fizyczną, ale także wstępuje w szeregi OSP i kończy kursy przydatne w pracy.
Młody człowiek znalazł na stronie żagańskiej straży ogłoszenie o naborze. Ze zdziwieniem przeczytał tabelę punktową. - W oczy rzuca się zapis o przynależności do klubu piłkarskiego, za które dostajemy bagatela, od 15 do 18 punktów! - podkreśla. - Kandydat, który będzie absolwentem ratownictwa medycznego może liczyć zaledwie na 5 punktów. Za posiadanie prawa jazdy kat. C 4 pkt. To oznacza, że ma mniejsze szanse na przyjęcie do służby, niż drugoligowy piłkarz, który z tego tytułu otrzyma aż 18 punktów. Najwyraźniej, ktoś w kierownictwie komendy ma aspiracje, zdobywania medali w zawodach strażackich, a nie posiadania wykwalifikowanej załogi!
Więcej przeczytasz w środę w papierowym wydaniu[ "Gazety Lubuskiej"](http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120414/POWIAT/120419673)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?