Wyścigi drezyn w Konotopie
Ponad 200 osób pojawiło się w niedzielę, 2 października, w Konotopie na piątym festynie drezynowym. Wszyscy dopingowali zawodników rywalizujących w zawodach. Nie brakowało atrakcji także dla najmłodszych.
Okazuje się, nieczynną linię kolejową można świetnie wykorzystać. Choćby właśnie na walkę na torach. Najpierw były eliminacje, które rozegrano w Kolsku, Lipinkach, Lubięcinie, Otyniu i Konotopie, a w niedzielę, 2 października odbył się finał.
- Na pomysł zorganizowania zawodów drezynowych wpadliśmy pięć lat temu - powiedział Krzysztof Kliber ze starostwa w Nowej Soli.
Do dzieła powiat przystąpił razem ze Stowarzyszeniem Przystań z Bytomia Odrzańskiego. - W tym roku rywalizacja toczyła się od 28 sierpnia. Koszt całej imprezy, łącznie z dzisiejszym finałem, to 4 tys. zł - poinformowała prezes stowarzyszenia Katarzyna Zielonka.
O tym, że to dla okolicznych mieszkańców świetna zabawa, przekonała nas Danuta Zwolińska z Bytomia Odrzańskiego. Musimy przyznać: myśleliśmy, że przejażdżkę na drezynie zafundowała sobie dla przyjemności. Ale, gdzież tam! - Przyjemność? Duża! Jak już baba po siedemdziesiątce jeździ, nie może być inaczej - stwierdziła, jednocześnie przyznając, że startowała w eliminacjach z synem, wywalczyła awans, ale dziś postanowiła ustąpić miejsca młodszemu. I w finale syn pojechał z kuzynem.
Że to rozrywka dla wszystkich, przekonaliśmy się patrząc na zawodników. Bo byli wśród nich i całkiem młodzi. - Pojadę z wujkiem - przyznał 10-letni Michał Dzieńdziura z Książa Śląskiego.
W niedzielnym finale walczyło 29 dwuosobowych zespołów. Każdy musiał najpierw pokonać na czas 100-metrowym odcinek. Do ścisłego finału awansowało osiem drużyn, w którym rywalizowano systemem pucharowym.
Walka na torze była niesamowita. Niektórym, niestety, zupełnie nie wyszedł start. Drezyna jakby nie chciała ruszyć. - Za mocno ruszyliśmy, kola zaczęły boksować - tłumaczył Tomasz Piaskowski z Konotopu, rozmowę kończąc stwierdzeniem: - Ale to przecież zabawa.
Fakt!
Ostatecznie w zawodach najlepsi okazali się: 1. zespół No name - Bartosz Krop i Kamil Żelazny z Kolska (Kamil Żelazny jest najmłodszym sołtysem, ma 17 lat i rządzi w Jesionce), 2. Jareccy, czyli Jarosław Denisów i Jarosław Tymiński (odpowiednio - z Nowej Soli, i ze Sławy); 3. Kuba Szulc i Irek Szulc z Bytomia Odrzańskiego ,4. Sława Team - Michał Miziewicz i Krzysztof Kliber.
Zwycięzców nagrodzono pucharem starosty.
Nie brakowało atrakcji dla dzieci. Mogły pomalować sobie m.in. buzie, pobawić się w układanie puzzli. Losowano też wiele nagród. A na wszystkich głodnych czekała grochówka i bigos.
Sprawdź, co w tym roku działo się na Winobraniu: http://www.gazetalubuska.pl/winobranie
Wyścigi drezyn w Konotopie
Wyścigi odbyły się na stacji w Konotopie
Wyścigi drezyn w Konotopie
Przejażdżka drezyną była wielką frajdą dla najmłodszych
Wyścigi drezyn w Konotopie
W niedzielę, 2 października w Konotopie każdy mógł spróbować swoich sił i przejechać się drezyną