Trzy tytuły mistrzowskie, dwa srebrne medale i jeden brązowy – to dorobek sportowców ALKS AJP Gorzów z poznańskich zawodów. W klasyfikacji medalowej gorzowian wyprzedzili tylko lekkoatleci AZS-u AWF Warszawa. Bezapelacyjną liderką ekipy z Gorzowa była Nikola Horowska, która wyścig po medale rozpoczęła od drugiego miejsca w finale biegu na 100 m. Uzyskała czas 11,69 s, a triumfatorka – Magdalena Stefanowicz (AZS AWF Katowice) – 11,51 s.
Pierwszego dnia imprezy podopieczni trenera Tomasza Saski wywalczyli jeszcze dwa medale. Bieg na 100 m był popisem nowo kreowanego mistrza Polski Łukasza Żoka (10,53 s), a srebrny medal w biegu na 400 m zdobył Daniel Sołtysiak (46,90 s).
Drugi dzień rywalizacji był popisem Nikoli Horowskiej. Gorzowianka sięgnęła po dwa tytuły mistrzyni Polski. W rywalizacji na 200 m zawodniczka z Gorzowa biegła w ostatniej serii, była zdecydowanie najszybsza, finiszowała z czasem 23,25 s. Jeszcze efektowniej Nikola Horowska triumfowała w konkursie skoku w dal. W relacji serwisu Polskiego Związku Lekkiej Atletyki czytamy m.in.: „Podopieczna Tomasza Saski już w pierwszej próbie rozstrzygnęła kwestię triumfu. Uzyskała w niej znakomite 6.55 bijąc rekord życiowy. Pewna zwycięstwa i mająca jeszcze w planie start w biegu na 200 metrów zawodniczka z Gorzowa zrezygnowała z trzech ostatnich prób. Drugie miejsce zajęła Roksana Jędraszak (6.09), a trzecie Sara Kordek (6.07)”.
Po zawodach Nikola Horowska na Facebooku podziękowała trenerowi Tomaszowi Sasce „za perfekcyjne przygotowanie” i zapowiedziała: „Już w sobotę 6.08. będę miała okazję drugi raz w tym sezonie wystąpić na najlepszym mitingu na świecie, Diamentowej Lidze w Chorzowie”.
Medalową kolekcję ALKS-u AJP uzupełnił brązowy „krążek” Łukasza Żoka w begu na 200 m (21,06 s). Na podium w Poznaniu stanęła też przedstawicielka innego gorzowskiego klubu. Marika Majewska z AZS-u AWF zajęła trzecie miejsc w biegu na 100 m ppł (13,52 s).
- Osiągnęliśmy historyczny sukces, bo kiedyś mieliśmy drugie miejsce w klasyfikacji juniorskiej, a teraz mamy w młodzieżowej – powiedział trener Tomasz Saska na antenie Radia Zachód. – Gdyby było trochę więcej szczęścia, to moglibyśmy to wygrać. Nikola Horowska skoczyła w pierwszym skoku na młodzieżowy rekord Polski, ale był to niestety skok sprzed belki. Nie ułatwił nam program minutowy zawodów, dlatego musieliśmy oddać tylko trzy skoki. Pogoda była doskonała, dlatego wszyscy mnie namawiali, żeby Nikola skakała sześć razy, bo prawdopodobnie w którymś skoku poprawiłaby ten rekord. Później był bieg na 200 metrów, po godzinie od skoku w dal, co jest bardzo trudne. Wynik byłby pewnie dużo lepszy, ale Nikola była już zmęczona, a do tego lekko podziębiona po biegu na 100 metrów. Łukasz Żok nie ma jeszcze najlepszej dyspozycji, wprawdzie wygrał „setkę”, ale to nie jest jeszcze ta forma, która powinna być. Z kolei Daniela Sołtysiaka z zaskoczenia rywal wyprzedził w końcówce i był drugi, ale srebrny medal też cieszy.
Polub nas na fb
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?