Pasażerowie wyskoczyli z auta, jeden pojechał do szpitala.
Zdarzenie, do którego doszło nocą z soboty na niedzielę przy ul. Franciszka Rzeźniczaka w Zielonej Górze widział internauta. Samochód osobowy prawdopodobnie jechał za szybko. Kierowca stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w skarpę. Osobówka dachowała.
Po przyjeździe na miejsce policji przy aucie była tylko jedna osoba. Młody mężczyzna zapewniał, że jechał sam. Po chwili ze szpitala dotarła na policję informacja, że przyjechał tam mężczyzna, który brał udział w kraksie. Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że samochodem jechały cztery osoby.
Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia.
Tej samej nocy dachowało auto w Wilkanowie. Kierowca fiata marea nie opanował pojazdu. Po przyjeździe na miejsce policji i służb ratunkowych okazało się, że mężczyzna jest pijany. - Miał aż 2,60 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Kierowca fiata został zatrzymany przez policję.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?