Przedsięwzięcie, realizowane i pilotowane przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Nowym Miasteczku, możliwe było dzięki unijnemu dofinansowaniu (85 proc.) Przez ostatnie cztery lata za około 200 tys. zł zorganizowano szereg szkoleń, wykładów, praktycznych zajęć, ale też wycieczek, które miały na celu zintegrować i zaktywizować do działania mieszkańców gminy.
- Wychodziliśmy naprzeciw tym osobom, które korzystały z naszej pomocy, które miały różnego rodzaju problemy, czy to związane z poszukiwaniem pracy, czy też po prostu, z odnalezieniem się w życiu codziennym - tłumaczyła Anna Turkiewicz, pracownik OPS. Ostatecznie projekt ukończyły 42 osoby.
- Problemy były naprawdę różne - komentowała z kolei Hanna Petejko, kierownik ośrodka. - Nasza rola polegała jednak właśnie na tym, aby pomóc tym mieszkańcom w ich codziennych bolączkach i rozterkach - opowiadała.
Burmistrz Nowego Miasteczka, Wiesław Szkondziak nie ukrywał swojego zadowolenia z czteroletnich efektów tej formy pomocy ludziom z jego gminy.
- Takie działania pokazują, że człowiek nie zostaje sam z problemami, że jedna osoba może dać drugiej takiego "powera" życiowego, że razem możemy więcej - mówił. - Mam nadzieję, że kolejne projekty unijne będą realizowane równie dobrze jak ten - dodawał.
Zajęcia bardzo chwalili sobie zresztą sami uczestnicy. - Bardzo mi się podobały - przyznawała m.in. Daria Kaczor. - Dzięki nim stałam się bardziej odważna, otwarta na świat. Dziękuję, że mogłam w tym uczestniczyć - opowiadała z uśmiechem na twarzy. A było w czym wybierać. Praca z komputerem, zajęcia z gotowania, spotkania z wizażystką, fryzjerem, spotkania z psychologiem czy dzielnicowym... - Edukacja to najlepsze inwestowanie w siebie - potwierdzała w poniedziałek m.in. Regina Drgas, która prowadziła z uczestnikami projektu zajęcia z komputerem. W ciągu ostatnich czterech lat odbyły się także wspólne, integracyjne wycieczki, np. Wrocławia. - Cieszę się, bo mogłam poznać nowych ludzi - wspominała Justyna Radecka.
Było wzruszająco
Kierowniczka OPS także nie ukrywała swojej radości. - Jestem z państwa naprawdę bardzo dumna, to wspaniale, że udało wam się dotrwać do końca - zwracała się do obecnych na sali ludzi.
Pod koniec spotkania, uczestnikom wręczono specjalne dyplomy, zaświadczające o uczestnictwie w projekcie i jego pozytywnym ukończeniu. Osobną niespodziankę sprawił także sam burmistrz, który zaproponował jednej z uczestniczek... pracę. Chodzi o zorganizowanie warsztatów wielkanocnych w gminnych wioskach. Wyróżniona Justyna Radecka, nie kryła swojego zaskoczenia.
Podczas spotkania były także wzruszające chwile. Agnieszka Urbańska z Popęszyc pod koniec imprezy mocno przytuliła do siebie kierowniczkę OPS. - Bardzo mi się podobało - mówiła ze łzami w oczach. - Tak bardzo, że w przyszłym projekcie także weźmie udział - potwierdzała nam z uśmiechem Hanna Petejko. A ten ruszy prawdopodobnie już od marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?