O ile drożej?

O ile drożej?

O ile drożej?

W konsekwencji wprowadzenia zmiany taryfy PGNiG o 4,9 proc. rachunki za gaz dla odbiorców końcowych wzrosną miesięcznie średnio:

Jak dowiedziała się nieoficjalnie ,,GL'' prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wczoraj projekt nowych taryf gazowych, o które wystąpił PGNiG.
Wczoraj PGNiG nie wiedział jeszcze o decyzji prezesa URE. Biuro prasowe spółki poinformował tylko ,,GL'', że podwyżkę wprowadzi tak szybko, jak to możliwe. A może to zrobić 14 dni po opublikowaniu nowych taryf w biuletynie URE. Prawdopodobnie więc nowe ceny będą obowiązywały od 4 października.
To będzie w tym roku druga podwyżka gazu. W styczniu ceny dla odbiorców indywidualnych skoczyły o od 5 do 7 proc. Od tego czasu PGNiG starał się o zgodę na nowe ceny już kilka razy.
W czerwcu br. prezes URE odmówił zatwierdzenia 12 proc. podwyżki. Spółka PGNiG odwołała się od tej decyzji do sądu, który jeszcze nie rozpatrzył odwołania.
Później gazowy potentat wystąpił o podwyżkę o 10,2 proc., którą później sam zmniejszył do 8 proc. W połowie sierpnia PGNiG ponownie ograniczył swój apetyt do podwyżki 4,9 proc.
Na nią zgodził się wczoraj prezes URE.
Podwyżka cen gazu przez PGNiG dla odbiorców hurtowych będzie równoznaczna z wprowadzeniem wyższych taryf przez spółki gazownicze, które dostarczają ten surowiec do naszych mieszkań.
- Z dniem podwyżki w PGNiG również i my zmienimy ceny. Nie możemy pozwolić sobie na opóźnienie - zapowiedziała Małgorzata Widłak z Dolnośląskiej Spółki Gazownictwa.
Można spodziewać się, że podobnie postąpią dwie pozostałe firmy dostarczające gaz do domów Lubuszan.