O każdej takiej inicjatywie usłyszy całe Lubuskie! Będzie głośno

Mamy to! Nowy, 2022 rok i wszystko co się ze zmianą daty wiąże, nadzieje, plany, postanowienia. Przeglądam właśnie deklaracje znanych i nieznanych, którzy obficie dzielą się nimi w mediach społecznościowych. Najwięcej tych dotyczących zdrowia. By rzucić używki, by zrzucić zbędne kilogramy, zacząć trenować jakąś dyscyplinę. Wypowiadane publicznie słowa mają w dodatkowy sposób zmotywować do konsekwentnej realizacji celu.

Nawet jeśli nie wystarczy nam sił, presja opinii publicznej pomoże wytrwać w postanowieniu. Jest to jakiś pomysł, jednak w przypadku niepowodzenia może zakończyć się fochem na ludzkość i silną depresją. Chyba, że posiadamy rozwiniętą umiejętność wypierania niewygodnych dla siebie faktów. Nad porażką przejdziemy do porządku dziennego i niczego nas to nie nauczy.

Zdolność tę posiada wielu polityków, od których w tym względzie można się czegoś nauczyć. Właściwie można odnieść wrażenie, że dla wielu z nich funkcjonowanie w przestrzeni publicznej jest ciągłym wypieraniem rzeczywistości. Interpretują po swojemu dane, dorabiają filozofię do nieżyciowych pomysłów, próbują przekonać, że białe jest czarne, a czarne jest białe. Ktoś powie, że taka ich rola, takie zadanie. Opozycja musi różnić się od rządzących, a rządzący od tych, którzy chcą sięgnąć po władzę. Ale czy naprawdę i za każdą cenę?

Pisząc te słowa czuję jak dojrzewa moje noworoczne postanowienie. Nie będzie łatwo, ale spróbuję. Każda wspólna inicjatywa opozycji i rządzących trafi do gazety i będziemy o niej trąbić na całe Lubuskie. Głośno mówić o tym, że są obszary współpracy i nie jest tak, że tylko „nie, bo nie”. Trzymajmy kciuki, by okazji do takich artykułów było jak najwięcej. Wśród wielu życzeń, które na Sylwestra opublikowali internauci znalazło się również takie: „To nie Nowy Rok ma być lepszy, ale my”, czego sobie i wszystkim w 2022 życzę!

Janusz Życzkowski
Redaktor Naczelny Gazety Lubuskiej