9/38
Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery...
fot. Jakub Pikulik

Tą sprawą żyło całe miasto. 23 listopada 2017 r. samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Zginęła matka z córką

Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery alarmowe zadzwoniło kilka osób. Wszyscy widzieli, jak z nabrzeża nad Wartą w Kostrzynie do rzeki wpada rozpędzony samochód. Jednym ze świadków był kierowca ciężarówki, który akurat przejeżdżał pobliskim mostem.

Strażacy wydobyli z Warty w Kostrzynie nad Odrą samochód, który wpadł do rzeki


Na miejsce szybko przyjechali strażacy, policja i pogotowie. Początkowo nie było wiadomo w jakich okolicznościach samochód wpadł do rzeki i czy są w nim ludzie. Strażacy najpierw próbowali zlokalizować wrak auta. Lodowata woda i wartki nurt utrudniały zadanie. Gdy znaleziono daewoo lanosa, wówczas przyjrzeli się mu nurkowie. Dokonali makabrycznego odkrycia. W środku znajdowały się dwie martwe kobiety.

Wydobycie wraku trwało około ośmiu godzin. Konieczne było ściągnięcie do Kostrzyna ogromnego dźwigu, który pomógł w wydobyciu lanosa na brzeg.

Miejsce tragedii:


Wkrótce okazało się, że ofiarami są matka i jej córka. Samochód jechał ul. Sybiraków, wjechał na nabrzeże, przejechał kilkadziesiąt metrów i zjechał wprost do rzeki. W toku śledztwa policja uznała, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Po tragedii na nabrzeżu, z którego spadł samochód, mieszkańcy zapalili kilkaset zniczów. Młoda dziewczyna, która zginęła w wypadku, chodziła do kostrzyńskiego zespołu szkół.

Przeczytaj więcej na ten temat:
*Dramat nad Wartą w Kostrzynie. Do rzeki wpadł samochód
*Samochód wyciągnięty z Warty w Kostrzynie. Jak doszło do tragedii? [WIDEO, ZDJĘCIA]
*Samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Wszystko zarejestrował monitoring [WIDEO, ZDJĘCIA]

10/38
Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery...
fot. Jakub Pikulik

Tą sprawą żyło całe miasto. 23 listopada 2017 r. samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Zginęła matka z córką

Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery alarmowe zadzwoniło kilka osób. Wszyscy widzieli, jak z nabrzeża nad Wartą w Kostrzynie do rzeki wpada rozpędzony samochód. Jednym ze świadków był kierowca ciężarówki, który akurat przejeżdżał pobliskim mostem.

Strażacy wydobyli z Warty w Kostrzynie nad Odrą samochód, który wpadł do rzeki


Na miejsce szybko przyjechali strażacy, policja i pogotowie. Początkowo nie było wiadomo w jakich okolicznościach samochód wpadł do rzeki i czy są w nim ludzie. Strażacy najpierw próbowali zlokalizować wrak auta. Lodowata woda i wartki nurt utrudniały zadanie. Gdy znaleziono daewoo lanosa, wówczas przyjrzeli się mu nurkowie. Dokonali makabrycznego odkrycia. W środku znajdowały się dwie martwe kobiety.

Wydobycie wraku trwało około ośmiu godzin. Konieczne było ściągnięcie do Kostrzyna ogromnego dźwigu, który pomógł w wydobyciu lanosa na brzeg.

Miejsce tragedii:


Wkrótce okazało się, że ofiarami są matka i jej córka. Samochód jechał ul. Sybiraków, wjechał na nabrzeże, przejechał kilkadziesiąt metrów i zjechał wprost do rzeki. W toku śledztwa policja uznała, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Po tragedii na nabrzeżu, z którego spadł samochód, mieszkańcy zapalili kilkaset zniczów. Młoda dziewczyna, która zginęła w wypadku, chodziła do kostrzyńskiego zespołu szkół.

Przeczytaj więcej na ten temat:
*Dramat nad Wartą w Kostrzynie. Do rzeki wpadł samochód
*Samochód wyciągnięty z Warty w Kostrzynie. Jak doszło do tragedii? [WIDEO, ZDJĘCIA]
*Samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Wszystko zarejestrował monitoring [WIDEO, ZDJĘCIA]

11/38
Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery...
fot. Jakub Pikulik

Tą sprawą żyło całe miasto. 23 listopada 2017 r. samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Zginęła matka z córką

Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery alarmowe zadzwoniło kilka osób. Wszyscy widzieli, jak z nabrzeża nad Wartą w Kostrzynie do rzeki wpada rozpędzony samochód. Jednym ze świadków był kierowca ciężarówki, który akurat przejeżdżał pobliskim mostem.

Strażacy wydobyli z Warty w Kostrzynie nad Odrą samochód, który wpadł do rzeki


Na miejsce szybko przyjechali strażacy, policja i pogotowie. Początkowo nie było wiadomo w jakich okolicznościach samochód wpadł do rzeki i czy są w nim ludzie. Strażacy najpierw próbowali zlokalizować wrak auta. Lodowata woda i wartki nurt utrudniały zadanie. Gdy znaleziono daewoo lanosa, wówczas przyjrzeli się mu nurkowie. Dokonali makabrycznego odkrycia. W środku znajdowały się dwie martwe kobiety.

Wydobycie wraku trwało około ośmiu godzin. Konieczne było ściągnięcie do Kostrzyna ogromnego dźwigu, który pomógł w wydobyciu lanosa na brzeg.

Miejsce tragedii:


Wkrótce okazało się, że ofiarami są matka i jej córka. Samochód jechał ul. Sybiraków, wjechał na nabrzeże, przejechał kilkadziesiąt metrów i zjechał wprost do rzeki. W toku śledztwa policja uznała, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Po tragedii na nabrzeżu, z którego spadł samochód, mieszkańcy zapalili kilkaset zniczów. Młoda dziewczyna, która zginęła w wypadku, chodziła do kostrzyńskiego zespołu szkół.

Przeczytaj więcej na ten temat:
*Dramat nad Wartą w Kostrzynie. Do rzeki wpadł samochód
*Samochód wyciągnięty z Warty w Kostrzynie. Jak doszło do tragedii? [WIDEO, ZDJĘCIA]
*Samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Wszystko zarejestrował monitoring [WIDEO, ZDJĘCIA]

12/38
Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery...
fot. Jakub Pikulik

Tą sprawą żyło całe miasto. 23 listopada 2017 r. samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Zginęła matka z córką

Był chłodny, listopadowy poranek. 23 listopada na numery alarmowe zadzwoniło kilka osób. Wszyscy widzieli, jak z nabrzeża nad Wartą w Kostrzynie do rzeki wpada rozpędzony samochód. Jednym ze świadków był kierowca ciężarówki, który akurat przejeżdżał pobliskim mostem.

Strażacy wydobyli z Warty w Kostrzynie nad Odrą samochód, który wpadł do rzeki


Na miejsce szybko przyjechali strażacy, policja i pogotowie. Początkowo nie było wiadomo w jakich okolicznościach samochód wpadł do rzeki i czy są w nim ludzie. Strażacy najpierw próbowali zlokalizować wrak auta. Lodowata woda i wartki nurt utrudniały zadanie. Gdy znaleziono daewoo lanosa, wówczas przyjrzeli się mu nurkowie. Dokonali makabrycznego odkrycia. W środku znajdowały się dwie martwe kobiety.

Wydobycie wraku trwało około ośmiu godzin. Konieczne było ściągnięcie do Kostrzyna ogromnego dźwigu, który pomógł w wydobyciu lanosa na brzeg.

Miejsce tragedii:


Wkrótce okazało się, że ofiarami są matka i jej córka. Samochód jechał ul. Sybiraków, wjechał na nabrzeże, przejechał kilkadziesiąt metrów i zjechał wprost do rzeki. W toku śledztwa policja uznała, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Po tragedii na nabrzeżu, z którego spadł samochód, mieszkańcy zapalili kilkaset zniczów. Młoda dziewczyna, która zginęła w wypadku, chodziła do kostrzyńskiego zespołu szkół.

Przeczytaj więcej na ten temat:
*Dramat nad Wartą w Kostrzynie. Do rzeki wpadł samochód
*Samochód wyciągnięty z Warty w Kostrzynie. Jak doszło do tragedii? [WIDEO, ZDJĘCIA]
*Samochód wpadł do Warty w Kostrzynie. Wszystko zarejestrował monitoring [WIDEO, ZDJĘCIA]

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Remont mostu w Krośnie Odrzańskim. Jak długo jeszcze potrwa?

Remont mostu w Krośnie Odrzańskim. Jak długo jeszcze potrwa?

Mnóstwo ludzi i atrakcji na wystrzałowej nocy w Lubuskim Muzeum Wojskowym! | ZDJĘCIA

Mnóstwo ludzi i atrakcji na wystrzałowej nocy w Lubuskim Muzeum Wojskowym! | ZDJĘCIA

W szkole pod Nową Solą wielkie święto. Uczniowie mają w końcu salę gimnastyczną

W szkole pod Nową Solą wielkie święto. Uczniowie mają w końcu salę gimnastyczną

Zobacz również

Remont mostu w Krośnie Odrzańskim. Jak długo jeszcze potrwa?

Remont mostu w Krośnie Odrzańskim. Jak długo jeszcze potrwa?

Odsłonięcie czwartego już Suleszka. Rycerski szlak się wydłuża...

Odsłonięcie czwartego już Suleszka. Rycerski szlak się wydłuża...