Strzechy (VIP-y), stare żerdzie hutnicze (wiarusy), hutasy (hutnicy), sztecherki (adepci hutniczej sztuki) oraz takie obce elementy, jak chociażby my, dziennikarze, musieli ustawić się w kolejce, dyrektor obok spustowego. Każdy na głowę wkłada kapelusik z piórkiem, dostaje do garści ozdobny, okazały kufel. Trzy kroki dalej fuksy, czyli młodzi chłopcy z ogromnymi metalowymi dzbanami w dłoniach, napełniają gościom naczynia złocistym płynem z charakterystyczną pianką...