Szymon Woźniak - 1+
Z jednej strony Szymon Woźniak miał pecha, bo dwukrotnie jechał prowadzeniu i dwa razy to prowadzenie tracił. Najpierw wskutek urwanego haka, a następnie na skutek tego, że zahaczył go Kacper Woryna. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, to jak ogólnie prezentował się gorzowianin w tym meczu, to można mieć obawy, czy i tak dowiózłby tę trójkę do mety. Na razie spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale to, że wypada beznadziejnie, to sam Woźniak powinien doskonale zdawać sobie z tego sprawę.
Niels-Kristian Iversen - 2-
Jako że był to debiut Nielsa-Kristiana Iversena w tym sezonie, to nie będziemy go srogo oceniać. Zwłaszcza że ścigał się z nadal nie w pełni sprawnym barkiem. Ale na wyższą notę też nie zasłużył. Ba, gdyby nie to, że to był jego pierwszy start w tym roku, to jesteśmy przekonani, że więcej niż dwa razy by nie wystąpił. Z drugiej strony, może i ta trzecia jazda to była o jedną za dużo? W końcu najważniejsze jest zwycięstwo tu i teraz, a nie patrzenie, co będzie dalej.
Wiktor Jasiński - 3+
Jak na debiut zaprezentował się z całkiem niezłej, nawet jeśli nie bardzo dobrej strony. I pod względem zdobyczy punktowej, i pod względem stylu jazdy. Pierwszy jego start w wyścigu młodzieżowym był nieco chaotyczny, ale koniec końców nasz junior przywiózł dwójkę. Ba, on sam tych punktów mógł mieć trochę więcej, podobnie zresztą jak cała Stal Gorzów, gdyby Kacper Woryna nie wjechał w prowadzącego Szymona Woźniaka, przez co bieg został przerwany. Wiktor Jasiński był wówczas trzeci przed Kacprem Nowackim. Ale w drugim podejściu to gorzowianie oglądali plecy byłego stalowca.
Anders Thomsen - 4-
Gdyby nie jego ostatni start, to ocena byłaby zdecydowanie wyższa. A tak, to musi zadowolić się taką notą, jaką dostał. Może gdyby nie problemy sprzętowe, to jego występ byłby jeszcze lepszy, ale i tak można być z niego kolejny raz zadowolonym. Z drugiej strony, skoro stał się drugim zawodnikiem Stal Gorzów, to musimy zacząć wymagać od niego, by w najważniejszych wyścigach też punktował. A tego zabrakło w niedzielę w Rybniku.