Pomnik wynalazcy lampy naftowej stanął przed siedzibą Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa przy ul. Bohaterów Westerplatte. Idea budowy pomnika zrodziła się w związku z jubileuszem 40-lecia górnictwa naftowego w Zielonej Górze.
- Cieszę się, że mamy taki ładny monument. Brakuje w naszym mieście pomników z brązu. One ozdabiają przecież wiele miejscowości - mówi Teresa Wolaszczyk, która na odsłonięcie pomnika przyszła razem z mężem Stanisławem i córką Inez. - Łukasiewicz bardzo tu pasuje przed ,,naftą". Będzie patronem jak święta Barbara!
To trzeci monument Ignacego Łukasiewicza w kraju. Pozostałe znajdują się w Krośnie nad Wisłokiem i w Płocku. Figura jest z brązu, wysokości około dwóch metrów, posadowiona na cokole, na którym umieszczono inskrypcję, przedstawiająca datą narodzin i śmierci Łukasiewicza. Dookoła posadzono ozdobne rośliny i krzewy (wcześniej zostały wycięte krzewy, co wzbudziło niepokój naszych Czytelników).
- Odsłonięcie obelisku zaplanowaliśmy w przeddzień Barbórki, w ramach centralnych jej obchodów, których gospodarzem w tym roku jesteśmy właśnie my - podkreśla Stanisław Mamczur, przewodniczący komitetu organizacyjnego ds. budowy pomnika.
Efektem 40-letniej działalności poszukiwawczej górnictwa naftowego w Zielonej Górze było odkrycie 73 złóż gazu ziemnego i ropy naftowej. W latach 2014-2020 powinniśmy podwoić obecne wydobycie ropy naftowej do poziomu ok. 1 mln ton rocznie. Natomiast wydobycie gazu ziemnego winno się zwiększyć z ok. 3,3 mld m sześc. rocznie do 4 mld m sześc. rocznie w latach 2010-2015.
To mój pierwszy pomnik
ROBERT TOMAK, zielonogórzanin, absolwent Instytutu Sztuki i Kultury Plastycznej Wyższej Szkoły Pedagogicznej (obecnie UZ), członek Związku Artystów Plastyków, nauczyciel w SP-1.
(fot. fot. Marek Marcinkowski )
Rozmowa z ROBERTEM TOMAKIEM, rzeźbiarzem
- To pana pierwszy pomnik?
- Tak, ale mam nadzieję, że nie ostatni. Duże formy robiłem na studiach i na stażu w ASP w Krakowie np. studium ręki. Jednak pomnik jest pierwszy.
- Projektując go można było puścić wodze fantazji?
- Określone było tylko, że ma mieć 2 m wysokości, musi być portret i lampa. Wysokość trochę przekroczyłem, bo pomnik wydawał mi się za niski. Razem z cokołem ma 2,57 m. To co widzimy, to pierwszy pomysł, jaki mi przyszedł do głowy. Potem pojawiały się inne, ale w końcu wróciłem do pierwszej myśli. I tryskającej za Łukasiewiczem ropy.
- Najpierw był rysunek?
- Rysunek, potem wosk, sam projekt wykonany był nie z gipsu, lecz z brązu.
- Pokonał pan w konkursie pięciu kontrkandydatów?
- Cieszę się, że projekt się spodobał. I mogłem spełnić marzenie. Pracowałem w swojej pracowni. Taka praca dla rzeźbiarza jest bardzo przyjemna... Zajęła mi około czterech miesięcy.
- Ale chyba i ciężka. Ile waży pomnik?
- Sam brąz 300 kg.
- A teraz nad czym pan pracuje?
- Chciałbym zrobić kilka projektów Bachusa i wystartować w konkursie, jeśli taki zostanie ogłoszony.
- Dziękuję.
IGNACY ŁUKASIEWICZ
Jan Józef Ignacy Łukasiewicz ur. się w 1822 r. W wieku 15 lat wstąpił do tajnej organizacji patriotycznej (potem był więziony przez dwa lata). Jako nastolatek pracował w aptece, a jego zainteresowanie farmacją uwieńczyły studia na uniwersytetach w Krakowie i Wiedniu. Pracował we Lwowie, gdzie wspólnie z Janem Zehem prowadził na zapleczu apteki badania nad płynem, który wykraplał się przy zagęszczaniu oleju skalnego. Po oczyszczeniu tego płynu uzyskał naftę świetlną ( 31 lipca 1853 r. w szpitalu Ojców Pijarów zabłysnęły po raz pierwszy lampy naftowe). Za działalność charytatywną papież Pius IX w 1873 r. nadał mu tytuł Szambelana Papieskiego i odznaczył Orderem Św. Grzegorza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?