We wtorek, 9 maja, polscy żołnierze stanęli przed jednym z najważniejszych wyzwań podczas zawodów – prowadzenie działań obronnych przez cztery czołgi plutonu.
Zgodnie z przyjętym scenariuszem, pluton otrzymał zadanie prowadzenia obrony, gdzie w kolejnych fazach działania ukazywały się cele rozmieszczone na dystansie do dwóch kilometrów od strzelających czołgów, które miały je niszczyć z różnych stanowisk. Ponadto podczas tej konkurencji załogi były oceniane także pod względem działania taktycznego, przemieszczania się, zajmowania stanowisk, z których prowadzili ogień oraz wzajemnego współdziałania.
Równocześnie dowódca plutonu musiał prowadzić korespondencję radiową z określonym w scenariuszu przełożonym w języku angielskim, przekazując informacje w przyjętym systemie meldunkowym oraz realizować narzucane przez niego na bieżąco zadania.
Trwającą łącznie ponad dwie godziny konkurencję Polacy zakończyli z wynikiem 404 punktów na 500 możliwych. Zniszczyli 23 spośród 26 celów dla amunicji armatniej, w tym trafili wszystkie cele ruchome.
- Podstawą tak dobrego wyniku było pełne zaangażowanie każdego żołnierza mojego plutonu. Dzięki umiejętnemu rozdzieleniu zadań pomiędzy załogi mogliśmy skutecznie razem kontrolować rozwijającą się sytuację. Ta konkurencja sprawdziła nas jako jeden wspólny element, w którym każdy z moich żołnierzy udowodnił swoją wartość. – mówił porucznik Piotr Hanysz, dowódca polskiego plutonu.
Zobacz też: Strzały na polu bitwy, żołnierze wylatujący w powietrze, czołgiści w ogniu
Źródło: RUPTLY
Przeczytaj też:Strong Europe Tank Challenge. Nasi pancerniacy walczą o miano najlepszych [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?