Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszukano nas

JANCZO TODOROW 0 68 363 44 60 [email protected]
Mieszkańcy patrząc na smutne kikuty roślin, zastanawiają się - czy to pielęgnacja, czy zwyczajne barbarzyństwo.

Teraz, kiedy już zakwitają bazie, a pąki nabrzmiewają, rozpoczynają się pierwsze prace związane z wiosenną pielęgnacją drzew i zieleńców. Ekipy robotników ścinają korony drzew. Efekt dla wielu jest szokujący. Jak okaleczone wyglądają m.in. lipy przy ul. Gnieźnieńskiej i wierzby przy ul. Ratuszowej. Ludzie zastanawiają się czy to pielęgnacja, czy zwyczajna rzeź.

Oszukano nas

- Ludzie pisali skargi do ratusza, że liście spadają do rynien, zatykają odpływy, drzewa zasłaniają słońce i w mieszkaniach jest wilgoć. Innym przeszkadzało, że w koronach drzew gromadzą się sroki, które hałasują w nocy. Więc wzięli i ścięli całe korony. Przez 30 lat nikt nie zajmował się tymi drzewami, teraz wycięli na zapas, żeby mieć spokój przez kolejne kilkadziesiąt lat - komentuje jeden z mieszkańców.
- To barbarzyństwo, jak można tak niszczyć zdrowe drzewa - oburza się radny Zenon Oleszewski. - Korony drzew można zmniejszyć, formować, a nie ścinać całkowicie. W mieście bardzo łatwo wycina się drzewa, tak zrobiono przy ul. Pomorskiej i Słowiańskiej, a do dziś nie posadzono tam ani jednego nowego. Oszukano nas, kiedy poruszaliśmy sprawę drzew przy ul. Artylerzystów, bo tłumaczono, że są ścinane dla bezpieczeństwa. Potem się okazało, że wycięto je, bo przeszkadzały w budowie stacji paliw. Nie mogę pojąć, dlaczego wycięto korony drzew przy ul. Gnieźnieńskiej, przecież lipa to roślina szlachetna.

Ufamy specjalistom

Z. Oleszewski twierdzi, że pieniądze z budżetu miejskiego na pielęgnację zieleni są marnotrawione przez takie bezsensowne ścinki. - To głupota, bo mówi się o zielonych płucach miasta, a gdzie one są, skoro tak się ścina korony i całe drzewa? Gdzie są posadzone nowe? Nie jest tajemnicą, że zanieczyszczenia atmosfery nad miastem są coraz większe, potwierdzają to badania. I zamiast powiększać obszary zielone, to się je nieustannie zmniejsza - mówi Z. Oleszewski.
- Takie ścinanie koron mnie się też nie podoba, ale ufam specjalistom, którzy je wykonują - zaznacza Paweł Skrzypczyński, szef Stowarzyszenia Upiększania Miasta.
- Mnie się wydaje, że przez ostatnie dwa lata zieleń w mieście wygląda lepiej, odkąd zmieniono firmę, która się nią opiekuje. Jeżeli chodzi o korony drzew, to należałoby je formować, a nie ścinać bez reszty - stwierdza radny Kazimierz Bar.
- Obecnie pielęgnacją zieleni zajmuje się ośrodek sportu - informuje zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Mamy bardzo dużo wniosków o wycinanie drzew, szczególnie na prywatnych posesjach. Obcinanie całych koron mnie też się nie podoba, wygląda na to, że pilarze trochę za ostro wycinają. Ale korzystamy przecież ze specjalistów.

Najwyżej 30 procent

A co na to specjaliści? Dr Piotr Reda, dendrolog, kierownik powstającego parku dendrologicznego we Wrocławiu: - Zasady pielęgnacji drzew dopuszczają obcięcie najwyżej 30 proc. korony, z zachowaniem naturalnego pokroju. Ścięcie "na zapałkę" jest bardzo szkodliwe, korona może odrosnąć, ale takie drzewo nigdy nie powróci do normalnego stanu i wyglądu. Zawsze będzie osłabione i podatne na choroby. Całkowite ścięcie korony jest uzasadnione tylko w przypadkach, kiedy spadają gałęzie albo korona się rozrasta i zawadza o linię energetyczną. Wobec sprawców wycinki całych koron można zastosować sankcje, ale ustawa o ochronie przyrody nie jest zbyt precyzyjna i to utrudnia pociągnięcie ich do odpowiedzialności - zaznacza naukowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska