Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści wyłudzili ze spółki Kronopol prawie 3 mln zł!

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
Policja zatrzymuje jednego z oszustów.
Policja zatrzymuje jednego z oszustów. (fot. KWP Gorzów Wlkp.
Surowiec do produkcji płyt przywożono do zakładu z pobliskich miejscowości, tymczasem na fakturach pisano, że ciężarówki przejechały kilkaset kilometrów - ujawniły dzisiaj policja i prokuratura.

Przestępczy proceder trwał od 2004 r. Według naszych informacji policja wpadła na trop przestępców rok temu. Oszustów rozpracowali policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.

Funkcjonariusze skontrolowali ponad 33 tys. dokumentów przewozowych. Na ich podstawie stwierdzili, że wyłudzono prawie 3 mln zł. Zatrzymano i przesłuchano właścicieli firm transportowych z województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego oraz kierowców. Prowodyrem oszustów był 51-letni Jerzy S., właściciel jednej z firm przewozowych w powiecie żarskim.

Faktury z sufitu

- Przestępczy proceder polegał na systematycznym fałszowaniu faktur przewozowych - mówi Agata Sałatka, rzecznik prasowy lubuskiej policji. - Zakład zlecał przewozy surowca do produkcji płyt zewnętrznej firmie transportowej. Transporty odbywały się z pobliskich miejscowości, a "lewe" faktury, opiewające na znacznie zawyżone kwoty, świadczyć miały o pokonywaniu przez ciężarówki kilkusetkilometrowych tras.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
Nikt z zatrzymanych nie został aresztowany, 37 osobom postawiono zarzuty posługiwania się fałszowanymi dokumentami i dokonywania oszustw w celu wyłudzania zapłaty za transport.

To jeszcze nie koniec

Część sprawców, którzy zostali zatrzymani, zwolniono po złożeniu wyjaśnień i po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Wobec innych zastosowano dozór policyjny. Jerzy S. decyzją sądu został zwolniony po wpłaceniu 70 tys. zł poręczenia majątkowego. Podejrzanym, w zależności od ich roli w procederze i treści zarzutu, grozi od 5 do 8 lat więzienia.

- Sprawa jest rozwojowa i nie wykluczamy zatrzymania i przedstawienia zarzutów kolejnym osobom - powiedział nam dzisiaj Kazimierz Rubaszewski, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Zielonej Górze.

Kierownictwo Kronopolu jedynie potwierdza, że proceder miał miejsce, nie chce jednak komentować tego zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska