Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszust powie, że jest Twoim wnuczkiem… Sprawdź, jak nie stracić pieniędzy

Katarzyna Borek
- Babciu, dziadku! Pilnie potrzebuję pieniędzy! - taki telefon od "wnuczka” może odebrać każdy z nas…
- Babciu, dziadku! Pilnie potrzebuję pieniędzy! - taki telefon od "wnuczka” może odebrać każdy z nas… DiGiTouch
Oszustwo na wnuczka to bardzo popularne przestępstwo, którego ofiarą padają starsze osoby. Sprawdź, jak nie dać się nabrać i rozpoznać naciągacza. Przeczytaj, abyś nie stracił oszczędności życia.

Jedno z takich najbardziej spektakularnych oszustw miało miejsce w Świebodzinie w woj. lubuskim. Starsze małżeństwo straciło aż 140 tysięcy złotych. Przez jeden telefon! Dzwoniła kobieta. Podała się za ich wnuczkę studiującą w innym mieście. Bardzo prosiła o pożyczkę. Tłumaczyła, że trafiła się jej okazja kupna mieszkania i musi się śpieszyć. Swój zmieniony głos tłumaczyła chorym gardłem. Przekazała, że pieniądze odbierze jej znajomy, bo skoro ona jest chora, to przecież sama nie może po nie przyjechać. Starsza pani poszła do banku. Najpierw wybrała 30 tysięcy złotych, ale oszustka ponownie zadzwoniła i prawie płacząc, poprosiła o więcej. Przysłała nawet taksówkę, którą kobieta pojechała do banku po kolejne pieniądze. Pod domem odebrał je znajomy "wnuczki". To, że ktoś się pod nią podszył wyszło na jaw dopiero wtedy, gdy do starszego małżeństwa przyszła ich córka. Wtedy stało się jasne: seniorzy padli ofiarą oszustów działających właśnie metodą na tzw. wnuczka.

TAK OSZUKUJĄ

ZAPAMIĘTAJ
Metoda na wnuczka charakteryzuje się tym, że przestępca podaje się za krewnego albo inną bliską osobę. Oszust może działać na własną rękę albo w zorganizowanej grupie. Może być nim zarówno mężczyzna, jak i kobieta.

1. Na potencjalne ofiary wybiera najczęściej osoby starsze, mieszkające samotnie w dużych miastach. Wykorzystuje głównie dane zawarte w książkach telefonicznych, wyszukując popularne niegdyś imiona (Kazimierz, Bronisława, Genowefa, Józef itp.).

2. Tak prowadzi rozmowę, aby to senior podpowiedział mu, pod kogo ma się podszyć.

3. Potem prosi o pożyczenie pieniędzy. Najczęściej mówi, że trafiła mu się niepowtarzalna okazja albo przydarzyło się nieszczęście. Repertuar wymówek jest bogaty. Przestępcy wymyślają, że pieniądze są im potrzebne na przykład na kupno mieszkania, samochodu, akcji na giełdzie, opłacenie usług notariusza. W przypadku dramatycznych historii przekonują, że trzeba pokryć koszty związane ze skutkami wypadku drogowego, wykupem leków, a nawet z łapówką dla prokuratora. Były przypadki, że oszust udawał, że został porwany i torturowany!

4. Telefonujący niemal zawsze prosi, żebyś nikomu nie mówił o jego prośbie i zapewnia, że szybko odda pieniądze. Kiedy je obiecasz, możesz usłyszeć, że sam przyjdzie do Ciebie po ich odbiór. Potem "wnuczek" dzwoni kolejny raz, podając błahy powód, dla którego nie może się zjawić i zapewnia, że wyśle w swoim imieniu zaufaną osobę.

UWAGA
Coraz częściej zdarza się jednak, że prosi o przelew pieniędzy na konto bankowe, podając jego numer. Może też zaproponować wspólną wizytę w banku.

NIE DAJ SIĘ NABRAĆ

1. Przede wszystkim jak najszybciej skontaktuj się z krewnym, który podobno prosi Cię o pieniądze. Dzwoń na numer, który znasz, a nie ten, który dostałeś od rozmówcy!
Jeśli twierdzi, że jest dostępny wyłącznie pod tym telefonem, zapytaj go o datę urodzenia, adres, dane innych krewnych itd. W ten sposób upewnisz się, czy rzeczywiście rozmawiasz z właściwą osobą.

UWAGA
Oszust wielokrotnie dzwoni do potencjalnej ofiary, aby uniemożliwić jej kontakt z prawdziwym krewnym. Chce wywrzeć psychiczną presję. Często płacze, bierze na litość.
Trudno Ci zakończyć taką rozmowę, bo czujesz się fatalnie, że odmawiasz pomocy? Powiedz, że nie możesz teraz podjąć decyzji i prosisz o telefon za pół godziny.

2. W tym czasie skontaktuj się z krewnym, który podobno potrzebuje pomocy, ale również z kimś, komu ufasz. Mogą to być Twoje dzieci, wnuki, sąsiad. Dzięki temu nie będziesz musiał samodzielnie decydować i wspólnie zastanowicie się, co robić dalej.

3. Jeśli podejrzewasz, że możesz mieć do czynienia z oszustem, natychmiast powiadom policję. Dzwoń na bezpłatny numer alarmowy 997 albo 112, jeżeli korzystasz z telefonu komórkowego. Przekaż dyżurnemu informację o swoich wątpliwościach. Policjanci doskonale wiedzą, co robić w takich sytuacjach i pomogą Ci rozwiązać problem.

ZAPAMIĘTAJ
Nie poniesiesz żadnych prawnych konsekwencji ani nie będziesz musiał płacić za pomoc policjantów - nawet wtedy, jeżeli okaże się, że nie było próby oszustwa. Mundurowi są po to, aby Cię chronić.

PORADA EKSPERTA

- Jak przeciwdziałać takim przestępstwom? Uczulać naszych bliskich, że za każdym razem muszą potwierdzić taką prośbę o pomoc, samodzielnie wykonując telefon na znany im numer lub kontaktując się bezpośrednio. Przestępcy w czasie rozmowy telefonicznej robią wszystko, aby zmanipulować rozmówcę i uwiarygodnić siebie jako członka rodziny. Dlatego koniecznie trzeba to sprawdzać. Pamiętajmy, że przez telefon nie widzimy, z kim naprawdę rozmawiamy - kwituje asp. Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji.

POKAŻ TEN PORADNIK SENIOROWI

Ofiarami przestępców najczęściej są osoby w wieku powyżej 70 lat. Niestety, z roku na rok rośnie popularność wyłudzeń na wnuczka. Według policyjnych statystyk w 2006 roku w komendach wojewódzkich zgłoszono 439 takich przestępstw. W zeszłym roku - aż 1.095!
Dlatego jeśli masz w rodzinie albo wśród znajomych starszą osobę, pokaż jej nasz poradnik.

PAMIĘTAJ
Następnym pokrzywdzonym może być Twój dziadek, babcia, ciocia, przyjaciel. Nie bądź obojętny - zadbaj o bezpieczeństwo najbliższych. Porozmawiaj o zagrożeniach.

To metoda prosta, ale skuteczna. Przekonała się o tym 86-latka, do której zadzwonił "wnuczek" z prośbą o pożyczenie 10 tysięcy złotych. Poznała, że ma do czynienia z oszustem, bo na tego rodzaju telefony uczulił ją jej prawdziwy wnuk - … komendant powiatowy policji. Przekazał, co ma robić w takich przypadkach. Umówiła się z "wnuczkiem" na przekazanie pieniędzy, a potem zadzwoniła na policję. Funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę. Oszust w ostatniej chwili zadzwonił mówiąc, że zatrzymały go ważne sprawy i po pieniądze przyjdzie znajomy. Gdy wszedł do mieszkania kobiety, był zaskoczony, że czekają tam na niego policjanci. Próbował uciekać, ale został szybko obezwładniony i zatrzymany.

NIE TYLKO DO RĘKI

UWAGA
Warto wiedzieć, że "wnuczek" może również poprosić, o czym już wspomnieliśmy, o przekazanie pieniędzy przelewem bankowym na podane konta, za pośrednictwem poczty lub firm przekazujących pieniądze na odległość (na przykład Western Union).

* Oszukiwana osoba dokonuje przelewu na rachunki bankowe zakładane na tzw. słupy. Są to osoby, które za drobną opłatą zakładają rachunki bankowe na swoje nazwisko, a potem udostępniają je oszustom. Przekazują im również karty bankomatowe z kodami PIN, umożliwiając łatwe podjęcie gotówki. Pieniądze z takich kont wypłacane są natychmiast po zrealizowaniu przelewów przez oszukiwaną osobę.

* W przypadku przelewów dokonywanych za pośrednictwem poczty lub firmy oszust dzwoni i namawia seniora do podania kodu, który umożliwi natychmiastowe podjęcie pieniędzy w dowolnym urzędzie pocztowym lub placówce danej firmy.

UWAGA
Po wyłudzeniu pieniędzy, chcąc zyskać na czasie, telefonicznie potwierdza odbiór gotówki i kolejny raz zapewnia o bardzo szybkim i osobistym zwrocie pożyczki. Takie zachowanie powoduje, że oszukani uświadamiają sobie fakt, że padli ofiarą przestępstwa dopiero wówczas, gdy "wnuczek" nie odda pieniędzy w obiecanym terminie.

Źródło: Komenda Główna Policji; kampania oszustwanawnuczka.pl

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska