Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarcie na flis

Dariusz Chajewski
W nowosolskim porcie gotowa jest już część portu, do której będą przybijały najdłuższe jednostki
W nowosolskim porcie gotowa jest już część portu, do której będą przybijały najdłuższe jednostki fot. Ryszard poprawski
Jak ustaliły portowe miasta, otwarcie przystani nastąpi wraz z kolejnym odrzańskim flisem.

Nowosolanie i bytomianie od miesięcy kibicują budowlańcom pracującym nad portami odrzańskimi. I - jak przyznają - bliżej jest niż dalej. Brakuje tylko najważniejszych elementów pływających.

- Zgodnie z planem powinniśmy skończyć pracę do końca czerwca i z pewnością zdążymy - mówi kierujący pracami Waldemar Hajłasz. - W Bytomiu i Cigacicach jesteśmy na finiszu, w Nowej Soli czekają na rozwiązanie drobne sprawy techniczne.

Czekają na pontony
W Bytomiu i Cigacicach wszystko jest gotowe na przyjęcie pontonów - czyli elementów pływających przystani, które uniezależnią je od poziomu wody Odry. Po ich zamontowaniu, a w Bytomiu stanie się to już w przyszłym miesiącu, przystań będzie praktycznie gotowa. Ten etap budowy w Nowej Soli zaplanowano na maj.

- Nareszcie widać ostateczny kształt wszystkich inwestycji - dodaje Hajłasz. - Przed nami przysłowiowa kosmetyka.

Budowie kibicują nie tylko mieszkańcy, ale także władze wszystkich miast. Chociażby dlatego, że właśnie postanowiono, że uroczysta inauguracja portów nastąpi wraz z przybyciem do wszystkich miast kolejnego już flisu odrzańskiego. W Bytomiu będzie on 4 lipca, w Nowej Soli dzień później, a w Cigacicach kolejnego dnia.

Święto wcześniej

Jednak trochę nieoficjalnie nowosolanie nową "zabawką" będą cieszyli się już wcześniej. Równo tydzień. Wszystko dlatego, że w weekend poprzedzający flis miasto będzie obchodziło swoje święto i dlatego grzechem byłoby nie wykorzystać właśnie oddanych do użytku obiektów. Specjalnie po to ma zostać wynajęty statek, który po latach przerwy pokaże nowosolanom ich miasto od strony rzeki. Zapowiadane są także inne wodniackie atrakcje, na przykład pokazy pływających modeli na portowym kanale.

To jednak nie koniec wodnego porozumienia między miastami. W tej chwili przygotowywany jest projekt, który ma szansę zdobyć finansowe poparcie Brukseli. Miasta chciałyby kupić statek, który na stałe kursowałby po lubuskim odrzańskim szlaku. Marzą także o przebiciu się na szlaki Nysy, Sprewy i Haweli. Oczywiście jeśli woda na to pozwoli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska