1/8
- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul....
fot. Czytelnik "GL"

Pacjenci na oddziale, a remont trwa. - Skandal! - skarży się Czytelnik

- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul. Walczaka w Gorzowie. I nie wierzę: od kilku dni trwa tutaj remont! Jak tak można?! - poskarżył nam się mężczyzna.

Nasz Czytelnik na oddziale pulmonologii i reumatologii przebywa od kilku dni. Jak poinformował nas mężczyzna, od samego początku jego hospitalizacji na oddziale przy ul. Walczaka trwał remont. Początkowo były to "proste" prace. W końcu doszło do zrywania wiekowego linoleum. I się zaczęło...

- Kurzu co niemiara! Pyli się z każdej strony. Kurz unosi się na korytarzu, dostaje się do sal. Pył jest dosłownie wszędzie. Robotnicy zrywają, kłują... Remont idzie na całego - wyjaśnił nam mężczyzna.

Czytelnik nie rozumie, dlaczego takie praktyki stosowane są na oddziale, gdzie leżą pacjenci z chorobami płuc. - Ja jestem jedną z tych osób i źle to znoszę. Uważam, że absolutnie remont oddziału nie powinien być prowadzony wtedy, gdy są na nim pacjenci. Ale remontowanie oddziału przy osobach cierpiących na różne schorzenia płuc to dopiero absurd! - irytował się w rozmowie z nami mężczyzna.

Co więcej, mężczyzna podejrzewa również, że pod posadzką znajdował się azbest. - Tak słyszałem, że być może on tam był. A przecież wiemy, że poruszany azbest staje się trujący. Jeśli to prawda... to nie wiem, jak kto nawet określić - dodał mężczyzna.

Niestety, ale takie są praktyki...
Sprawę zgłoszoną nam przez Czytelnika skierowaliśmy do rzeczniczki gorzowskiego szpitala Agnieszki Wiśniewskiej. - Niestety, ale nie ma takiej możliwości, by na czas remontu zamknąć oddział. Nie mamy takiej możliwości. Wciąż borykamy się z tym problemem, że mamy więcej pacjentów niż łóżek, dlatego też zamknięcie oddziału nie jest możliwe - wyjaśnia "GL" A. Wiśniewska. Tłumaczy również, że ze względu na stan oddziału jego remont był konieczny. Z kolei informacja o tym, że pod linoleum znajdował się azbest jest nieprawdziwa.

W ostatnich latach gorzowski szpital wyremontował kilka oddziałów. Okazuje się, że na przestrzeni lat, tylko raz zamknięto oddział. - Był to oddział urologii. Wszyscy nasi pacjenci kierowani byli do innych placówek. Była to jednostkowa sytuacja - poinformowała nas rzeczniczka szpitala.

To już końcówka prac
- Rozumiemy, że remont jest pewną niedogodnością dla pacjentów oddziału. W środę (7 marca) ma zakończyć się remont podłogi. Kolejne prace nie będą już taką niedogodnością dla pacjentów - wyjaśnia Agnieszka Wiśniewska.

Wymiana podłogi, jak się okazuje, była najtrudniejsza. Pod linoleum była cementowa wylewka - stąd kurz i pył. Jeśli prace pójdą zgodnie z harmonogramem, to w drugiej połowie tego tygodnia robotnicy będą już wykonywać drobniejsze, kosmetyczne prace.

- Oddział powinien być zamknięty. Bez dwóch zdań. Dla mnie to niedorzeczność - komentuje Czytelnik.

Przeczytaj też: Radioterapia w Gorzowie ma zapewnione miliony na sprzęt

POLECAMY: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"


2/8
- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul....
fot. Czytelnik "GL"

Pacjenci na oddziale, a remont trwa. - Skandal! - skarży się Czytelnik

- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul. Walczaka w Gorzowie. I nie wierzę: od kilku dni trwa tutaj remont! Jak tak można?! - poskarżył nam się mężczyzna.

Nasz Czytelnik na oddziale pulmonologii i reumatologii przebywa od kilku dni. Jak poinformował nas mężczyzna, od samego początku jego hospitalizacji na oddziale przy ul. Walczaka trwał remont. Początkowo były to "proste" prace. W końcu doszło do zrywania wiekowego linoleum. I się zaczęło...

- Kurzu co niemiara! Pyli się z każdej strony. Kurz unosi się na korytarzu, dostaje się do sal. Pył jest dosłownie wszędzie. Robotnicy zrywają, kłują... Remont idzie na całego - wyjaśnił nam mężczyzna.

Czytelnik nie rozumie, dlaczego takie praktyki stosowane są na oddziale, gdzie leżą pacjenci z chorobami płuc. - Ja jestem jedną z tych osób i źle to znoszę. Uważam, że absolutnie remont oddziału nie powinien być prowadzony wtedy, gdy są na nim pacjenci. Ale remontowanie oddziału przy osobach cierpiących na różne schorzenia płuc to dopiero absurd! - irytował się w rozmowie z nami mężczyzna.

Co więcej, mężczyzna podejrzewa również, że pod posadzką znajdował się azbest. - Tak słyszałem, że być może on tam był. A przecież wiemy, że poruszany azbest staje się trujący. Jeśli to prawda... to nie wiem, jak kto nawet określić - dodał mężczyzna.

Niestety, ale takie są praktyki...
Sprawę zgłoszoną nam przez Czytelnika skierowaliśmy do rzeczniczki gorzowskiego szpitala Agnieszki Wiśniewskiej. - Niestety, ale nie ma takiej możliwości, by na czas remontu zamknąć oddział. Nie mamy takiej możliwości. Wciąż borykamy się z tym problemem, że mamy więcej pacjentów niż łóżek, dlatego też zamknięcie oddziału nie jest możliwe - wyjaśnia "GL" A. Wiśniewska. Tłumaczy również, że ze względu na stan oddziału jego remont był konieczny. Z kolei informacja o tym, że pod linoleum znajdował się azbest jest nieprawdziwa.

W ostatnich latach gorzowski szpital wyremontował kilka oddziałów. Okazuje się, że na przestrzeni lat, tylko raz zamknięto oddział. - Był to oddział urologii. Wszyscy nasi pacjenci kierowani byli do innych placówek. Była to jednostkowa sytuacja - poinformowała nas rzeczniczka szpitala.

To już końcówka prac
- Rozumiemy, że remont jest pewną niedogodnością dla pacjentów oddziału. W środę (7 marca) ma zakończyć się remont podłogi. Kolejne prace nie będą już taką niedogodnością dla pacjentów - wyjaśnia Agnieszka Wiśniewska.

Wymiana podłogi, jak się okazuje, była najtrudniejsza. Pod linoleum była cementowa wylewka - stąd kurz i pył. Jeśli prace pójdą zgodnie z harmonogramem, to w drugiej połowie tego tygodnia robotnicy będą już wykonywać drobniejsze, kosmetyczne prace.

- Oddział powinien być zamknięty. Bez dwóch zdań. Dla mnie to niedorzeczność - komentuje Czytelnik.

Przeczytaj też: Radioterapia w Gorzowie ma zapewnione miliony na sprzęt

POLECAMY: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"


3/8
- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul....
fot. Czytelnik "GL"

Pacjenci na oddziale, a remont trwa. - Skandal! - skarży się Czytelnik

- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul. Walczaka w Gorzowie. I nie wierzę: od kilku dni trwa tutaj remont! Jak tak można?! - poskarżył nam się mężczyzna.

Nasz Czytelnik na oddziale pulmonologii i reumatologii przebywa od kilku dni. Jak poinformował nas mężczyzna, od samego początku jego hospitalizacji na oddziale przy ul. Walczaka trwał remont. Początkowo były to "proste" prace. W końcu doszło do zrywania wiekowego linoleum. I się zaczęło...

- Kurzu co niemiara! Pyli się z każdej strony. Kurz unosi się na korytarzu, dostaje się do sal. Pył jest dosłownie wszędzie. Robotnicy zrywają, kłują... Remont idzie na całego - wyjaśnił nam mężczyzna.

Czytelnik nie rozumie, dlaczego takie praktyki stosowane są na oddziale, gdzie leżą pacjenci z chorobami płuc. - Ja jestem jedną z tych osób i źle to znoszę. Uważam, że absolutnie remont oddziału nie powinien być prowadzony wtedy, gdy są na nim pacjenci. Ale remontowanie oddziału przy osobach cierpiących na różne schorzenia płuc to dopiero absurd! - irytował się w rozmowie z nami mężczyzna.

Co więcej, mężczyzna podejrzewa również, że pod posadzką znajdował się azbest. - Tak słyszałem, że być może on tam był. A przecież wiemy, że poruszany azbest staje się trujący. Jeśli to prawda... to nie wiem, jak kto nawet określić - dodał mężczyzna.

Niestety, ale takie są praktyki...
Sprawę zgłoszoną nam przez Czytelnika skierowaliśmy do rzeczniczki gorzowskiego szpitala Agnieszki Wiśniewskiej. - Niestety, ale nie ma takiej możliwości, by na czas remontu zamknąć oddział. Nie mamy takiej możliwości. Wciąż borykamy się z tym problemem, że mamy więcej pacjentów niż łóżek, dlatego też zamknięcie oddziału nie jest możliwe - wyjaśnia "GL" A. Wiśniewska. Tłumaczy również, że ze względu na stan oddziału jego remont był konieczny. Z kolei informacja o tym, że pod linoleum znajdował się azbest jest nieprawdziwa.

W ostatnich latach gorzowski szpital wyremontował kilka oddziałów. Okazuje się, że na przestrzeni lat, tylko raz zamknięto oddział. - Był to oddział urologii. Wszyscy nasi pacjenci kierowani byli do innych placówek. Była to jednostkowa sytuacja - poinformowała nas rzeczniczka szpitala.

To już końcówka prac
- Rozumiemy, że remont jest pewną niedogodnością dla pacjentów oddziału. W środę (7 marca) ma zakończyć się remont podłogi. Kolejne prace nie będą już taką niedogodnością dla pacjentów - wyjaśnia Agnieszka Wiśniewska.

Wymiana podłogi, jak się okazuje, była najtrudniejsza. Pod linoleum była cementowa wylewka - stąd kurz i pył. Jeśli prace pójdą zgodnie z harmonogramem, to w drugiej połowie tego tygodnia robotnicy będą już wykonywać drobniejsze, kosmetyczne prace.

- Oddział powinien być zamknięty. Bez dwóch zdań. Dla mnie to niedorzeczność - komentuje Czytelnik.

Przeczytaj też: Radioterapia w Gorzowie ma zapewnione miliony na sprzęt

POLECAMY: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"


4/8
- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul....
fot. Czytelnik "GL"

Pacjenci na oddziale, a remont trwa. - Skandal! - skarży się Czytelnik

- Leżę na oddziale pulmonologii i reumatologii przy ul. Walczaka w Gorzowie. I nie wierzę: od kilku dni trwa tutaj remont! Jak tak można?! - poskarżył nam się mężczyzna.

Nasz Czytelnik na oddziale pulmonologii i reumatologii przebywa od kilku dni. Jak poinformował nas mężczyzna, od samego początku jego hospitalizacji na oddziale przy ul. Walczaka trwał remont. Początkowo były to "proste" prace. W końcu doszło do zrywania wiekowego linoleum. I się zaczęło...

- Kurzu co niemiara! Pyli się z każdej strony. Kurz unosi się na korytarzu, dostaje się do sal. Pył jest dosłownie wszędzie. Robotnicy zrywają, kłują... Remont idzie na całego - wyjaśnił nam mężczyzna.

Czytelnik nie rozumie, dlaczego takie praktyki stosowane są na oddziale, gdzie leżą pacjenci z chorobami płuc. - Ja jestem jedną z tych osób i źle to znoszę. Uważam, że absolutnie remont oddziału nie powinien być prowadzony wtedy, gdy są na nim pacjenci. Ale remontowanie oddziału przy osobach cierpiących na różne schorzenia płuc to dopiero absurd! - irytował się w rozmowie z nami mężczyzna.

Co więcej, mężczyzna podejrzewa również, że pod posadzką znajdował się azbest. - Tak słyszałem, że być może on tam był. A przecież wiemy, że poruszany azbest staje się trujący. Jeśli to prawda... to nie wiem, jak kto nawet określić - dodał mężczyzna.

Niestety, ale takie są praktyki...
Sprawę zgłoszoną nam przez Czytelnika skierowaliśmy do rzeczniczki gorzowskiego szpitala Agnieszki Wiśniewskiej. - Niestety, ale nie ma takiej możliwości, by na czas remontu zamknąć oddział. Nie mamy takiej możliwości. Wciąż borykamy się z tym problemem, że mamy więcej pacjentów niż łóżek, dlatego też zamknięcie oddziału nie jest możliwe - wyjaśnia "GL" A. Wiśniewska. Tłumaczy również, że ze względu na stan oddziału jego remont był konieczny. Z kolei informacja o tym, że pod linoleum znajdował się azbest jest nieprawdziwa.

W ostatnich latach gorzowski szpital wyremontował kilka oddziałów. Okazuje się, że na przestrzeni lat, tylko raz zamknięto oddział. - Był to oddział urologii. Wszyscy nasi pacjenci kierowani byli do innych placówek. Była to jednostkowa sytuacja - poinformowała nas rzeczniczka szpitala.

To już końcówka prac
- Rozumiemy, że remont jest pewną niedogodnością dla pacjentów oddziału. W środę (7 marca) ma zakończyć się remont podłogi. Kolejne prace nie będą już taką niedogodnością dla pacjentów - wyjaśnia Agnieszka Wiśniewska.

Wymiana podłogi, jak się okazuje, była najtrudniejsza. Pod linoleum była cementowa wylewka - stąd kurz i pył. Jeśli prace pójdą zgodnie z harmonogramem, to w drugiej połowie tego tygodnia robotnicy będą już wykonywać drobniejsze, kosmetyczne prace.

- Oddział powinien być zamknięty. Bez dwóch zdań. Dla mnie to niedorzeczność - komentuje Czytelnik.

Przeczytaj też: Radioterapia w Gorzowie ma zapewnione miliony na sprzęt

POLECAMY: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej"


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Dzień Rodziny w Zielonej Górze. Taka frekwencja to sukces! Co się działo?

Dzień Rodziny w Zielonej Górze. Taka frekwencja to sukces! Co się działo?

W Dzień Matki ulicami Gorzowa przejdzie Marsz dla Życia i Rodziny

W Dzień Matki ulicami Gorzowa przejdzie Marsz dla Życia i Rodziny

Rusza przebudowa ul. Spichrzowej w Gorzowie. Jakie utrudnienia od 20 maja?

Rusza przebudowa ul. Spichrzowej w Gorzowie. Jakie utrudnienia od 20 maja?

Zobacz również

Czwartek z psychoterapeutą. Indywidualne konsultacje w siedzibie NFZ w Zielonej Górze

Czwartek z psychoterapeutą. Indywidualne konsultacje w siedzibie NFZ w Zielonej Górze

Gangsterzy wysadzali i okradali bankomaty m.in. w Lubuskiem. Ukradli 5,7 mln zł!

Gangsterzy wysadzali i okradali bankomaty m.in. w Lubuskiem. Ukradli 5,7 mln zł!