Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Padł zarzut korupcji. Czy radni pójdą do prokuratora?

Paweł Nijaki
Radny Andrzej Brachmański: - Jeżeli ktoś wie coś na temat korupcji, to ma obowiązek zawiadomić organy ścigania.
Radny Andrzej Brachmański: - Jeżeli ktoś wie coś na temat korupcji, to ma obowiązek zawiadomić organy ścigania. Mariusz Kapała
Pytamy zielonogórskich radnych, czy są skorumpowani. Każdy zaprzecza.

Sprawa sprzed ponad tygodnia może mieć dalszy ciąg. Czterej radni zastanawiają się, czy nie oddać jej do prokuratury. Przypomnijmy, że chodzi o zarzut, jaki padł 15 lutego na spotkaniu radnych z mieszkańcami. Adam Fularz z Wydawnictwa Merkuriusz Polski powiedział: „Mamy nagrania i jak kiedyś będzie trzeba, to je ujawnimy. Część radnych bierze pieniądze i to się nazywa korupcja, proszę państwa”.

We wtorek odpytaliśmy wszystkich radnych, czy są skorumpowani. Każdy zaprzeczył. - Wypowiedź pana Fularza jest dla mnie skandaliczna. Jeżeli ktoś wie coś na temat korupcji, to ma obowiązek zawiadomić organy ścigania - podkreśla Andrzej Brachmański. - Poważnie rozważam wystąpienie na drogę prawną przeciwko panu Fularzowi. Nie może być tak, że ktoś wstaje i opowiada podobne bzdury...

Więcej o tej sprawie przeczytasz w czwartek, 25 lutego w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska