Palił się sosnowy młodnik
Palił się dziewięcioletni sosnowy młodnik na terenie Nadleśnictwa Rzepin. Ogień zauważył pilot samolotu dromader.
- Dym nie był widoczny z punktów obserwacyjnych. Na szczęście pan Marek - pilot samolotu - zauważył go w trakcie lotu patrolowego - informuje w swoim poście na Facebooku Nadleśnictwo Rzepin.
Czytaj też: Rozpoczął się "sezon pożarowy" w lasach. Jak nadleśnictwa zabezpieczają się przed ogniem?
Pożar wybuchł we wtorek, 27 kwietnia, około godziny 16.
Katastrofie zapobiegł pilot dromadera
Ogień zauważył pilot naszego dromadera. Samolot wykonał pięć zrzutów wody, z czego dwa przed przybyciem jednostek gaśniczych. To w głównej mierze zahamowało rozprzestrzenianie się pożaru
- mówi Anna Gandecka z Nadleśnictwa Rzepin.
Zobacz: Pożary lasów w Japonii. W akcji gaśniczej biorą udział specjalistyczne helikoptery
Na miejscu pożaru pracowała zakładowa straż pożarna Nadleśnictwa Rzepin. Do działań dołączyły dwa wozy PSP i jeden OSP ze Słubic.
Gaszenie ognia trwało do godziny 19. Spłonęło pół hektara młodnika.
Czytaj też: Forwarder w ogniu i akcja strażaków nieopodal Trzciela. Mamy zdjęcia!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?