Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paneleukopenia w schronisku w Zielonej Górze. Lekarz weterynarii wydał decyzję

oprac.maw
unsplash.com
Panleukopenia w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zielonej Górze. To bardzo groźna choroba wirusowa, która dotyka koty. Znana jest także pod takimi nazwami, jak m.in. zakaźne zapalenie jelit kotów, tyfus koci, nosówka kotów. W związku z jej pojawieniem lekarz weterynarii wydał decyzję. Schronisko przez 21 dni ma zakaz przyjmowania kotów i wydawania ich do adopcji.

Paneleukopenia, jak zauważają pracownicy, jest zmorą zielonogórskiego schroniska. - Ta bardzo groźną chorobą wirusową, przy której śmiertelność kociąt może sięgać nawet do 100%. Najbardziej narażone są kociaki do 4 miesiąca życia, co jest to związane z wytwarzaniem własnej odporności, a zanikaniem tej, którą nabyły od matki - tłumaczą.

Paneleukopenia w schronisku

W schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zielonej Górze znajduje się 9 pomieszczeń z kotami, każde z nich ma swój własny sprzęt do sprzątania, swoje kuwety, miseczki itp. - Kiedy tylko w jednym z nich pojawia się wirus, natychmiast włączamy wszystkie możliwe środki ostrożności. Do „oddziału zakaźnego” wchodzi osoba, która nie będzie miała kontaktu z innymi kotami, ubrana w specjalny strój – wysokie buty ochronne, rękawice inseminacyjne (sięgające aż do ramion), płaszcz ochronny i rękawiczki nitrylowe, wszystko to oczywiście jednorazowego użytku. Jednak co roku, pomimo podjętych środków prewencyjnych i późniejszych odkażeń pomieszczeń, wirus ciągle nawraca - informują pracownicy. - Najczęściej przychodzi do nas kocię już zarażone wirusem, nie zawsze dając ku temu objawy. Owszem, stosujemy kwarantannę dla kotów i opuszczają one to pomieszczenie po szczepieniu, gdy nie wykazują żadnych objawów chorobowych. Jednakże, jak wcześniej zostało wspomniane, pomieszczeń dla kotów jest 9 i niestety nie ma możliwości, żeby każde pomieszczenie miało swojego pracownika. Każdego dnia, podczas karmienia i później sprzątania pracownik kursuje pomiędzy pomieszczeniami (zachowując oczywiście odpowiednią kolejność i bezpieczeństwo), najczęściej roznosząc już wtedy wirusa od kociątka chorego bezobjawowo - tłumaczą.

Robimy wszystko, co w naszej mocy! W każdą walkę wkładamy dużo siły i serca, ale każda śmierć jest traktowana jak personalna porażka, każda śmierć jest tak samo bolesna – mógł mieć dobry dom, mógł cieszyć się życiem. Kilka kotów udało nam się wyrwać ze szponów wirusa, każdy z nich jest naszym małym sukcesem, jednak z tyłu głowy wciąż mamy te, którym nie zdołaliśmy pomóc..

Paneleukopenia powróciła i niestety znów staje się zagrożeniem dla wielu kotów. W związku z wystąpieniem zachorowania na panleukopenię lekarz weterynarii postanowił zamknąć schronisko na trzy tygodnie - wydając zakaz przyjmowania kotów oraz wydawania ich do adopcji. - W ciągu tych 21 dni będziemy obserwować czy wirus się rozprzestrzenia i zbiera swoje śmiertelne żniwo. Możliwe są adopcje kotów z domów tymczasowych, w takim wypadku prosimy o telefon do nas - 784 90 88 90 - dodają pracownicy.

Schronisko wstrzymuje adopcje

Pamiętajcie, że w związku z okresem przedświątecznym i noworocznym w schronisku wstrzymane zostały adopcje zwierzaków, aż do 7 stycznia.

Paneleukopenia - co to za choroba?

Panleukopenia, nazywana przez wszystkich ,,kocim tyfusem”, jest bardzo groźną choroba wirusowa, przy której śmiertelność kociąt może sięgać nawet do 100%. Najczęstszymi objawami jest apatia, cuchnąca biegunka o żółtawym kolorze, często z widocznymi śladami krwi. Koty okazują wtedy niechęć do jedzenia i zabawy. Charakterystyczna jest również postawa wskazująca na ból brzucha (siedzenie na podkurczonych przednich łapach) i „wiszenie” nad miską z wodą (kot siedzi przy wodzie, ale jej nie pije). Na zachorowanie najbardziej narażone są małe kocięta, do 4 miesiąca życia, jednak dotyka ona też dorosłych kotów. U tych śmiertelność wynosi do 50%.

Nie zawsze zarażone koty wykazują pełne objawy.

Często zdarza się, że choroba pozbawia życia z pozoru zdrowe zwierzę już w ciągu 12 godzin od kontaktu z wirusem.

Nawet człowiek może przynieść wirusa ze sobą do domu – chociażby na butach. Jego obecność można zbadać za pomocą badań śliny, wymiocin i kału. Niestety, w tym miejscu, gdzie pojawił się kał nosiciela, wirus może przetrwać nawet rok.

Panleukopenia: jak zapobiegać ?

Najskuteczniejszą walką z panleukopenią jest zapobieganie jej. Przed chorobą chroni kota bardzo prosta rzecz: podstawowe szczepienia. Nawet jeśli zaszczepione zwierzę zarazi się wirusem, to przejdzie chorobę bardzo krótko i łagodnie.

Koty należy szczepić co 2,3 lata. Nawet te niewychodzące. Szczepiąc swojego pupila regularnie, dbasz o jego zdrowie i życie. Dbasz również o swoją kieszeń, bo leczenie panleukopenii jest czasochłonne, trudne i kosztowne, a efekt niepewny.

WIDEO: Schronisko w Bełchatowie wstrzymuje adopcje. Nie chcą, żeby zwierzęta były nieudanym prezentem pod choinkę

źródło: TVN24/x-news

Trwa głosowanie...

Czy masz w domu jakieś zwierzę?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska