Papież Franciszek spotkał się z przywódcami najbogatszych państw świata na szczycie szczyt G7 we włoskiej Apulii. Był też Wołodymyr Zełenski

Skazalibyśmy ludzkość na przyszłość bez nadziei, gdybyśmy pozbawili ludzi zdolności do decydowania o sobie i swoim życiu, skazując ich na zależność od wyborów dokonywanych przez maszyny - mówił Franciszek w swoim wystąpieniu poświęconym sztucznej inteligencji AI.

- Żadna maszyna nie powinna nigdy decydować, czy odebrać życie istocie ludzkiej – podkreślił Franciszek na szczycie G7 we Włoszech.

Papież podkreślił, że „w dramacie, jakim jest konflikt zbrojny, należy pilnie przemyśleć rozwój i wykorzystanie urządzeń takich jak tak zwana śmiercionośna broń autonomiczna, aby zakazać ich używania, począwszy już od faktycznego i konkretnego zobowiązania do wprowadzenia coraz bardziej znaczącej ludzkiej kontroli”. 

Wizyta papieża Franciszka na szczycie G7 w Borgo Egnazia w Apulii trwała kilka godzin, za to w jej trakcie zaplanowano kilka spotkań głowy Kościoła katolickiego z przywódcami krajów G7. I nie tylko.

Franciszek jest pierwszym papieżem, który bierze udział w takim wydarzeniu. Po przybyciu o godzinie 12:10 helikopterem Papież wziął udział w czterech dwustronnych rozmowach z dyrektor generalną Międzynarodowego Funuduszu Walutowego Kristaliną Georgievą, prezeydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, prezeydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Kanady Justinem Trudeau, a następnie, w towarzystwie włoskiej premier Giorgii Meloni, udał się do hali Arena, gdzie został powitany oklaskami przez przywódców na wspólnej sesji.

Spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim, prezydentem Ukrainy było ważne, gdyż papieżowi nie udało się dotąd pojechać na Ukrainę broniącą się przed rosyjską agresją. Kilkakrotnie też papież apelował o zawieszenie broni na froncie rosyjsko-ukraińskim pomimo utraty przez Ukrainę znacznej części terytorium. Mówił też o "odwadze białej flagi", co odebrano jak zachętę do kapitulacji Ukrainy.

Z ukraińskim przywódcą papież widział się ostatnio w maju zeszłego roku w Watykanie.

Franciszek spotka się również z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem. Do niego oraz pozostałych przywódców krajów G7 przybywa z orędziem pokoju. I to będzie głównym tematem rozmów, jakie przeprowadzi.

Franciszek został zaproszony przez premier Włoch Giorgię Meloni na sesję, poświęconą głównie sztucznej inteligencji, która jest jednym z priorytetów przewodnictwa Italii w G7. Jest to także coraz ważniejsza kwestia w optyce Watykanu i samego papieża, którego przesłanie na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju nosi tytuł: "Sztuczna inteligencja i pokój".

W przesłaniu tym napisał: "Najbardziej zaawansowane aplikacje techniczne nie powinny być wykorzystywane do ułatwiania brutalnego rozwiązywania konfliktów, lecz do przygotowywania drogi do pokoju".

Franciszek, który do Brindisi przybywa około południa ma zaplanowane rozmowy także z:

• dyrektor generalną Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristaliną Georgiewą

• przywódcą Francji Emmanuelem Macronem

• premierem Kanady Justinem Trudeau

• prezydentem Kenii William Samoei Ruto

• premierem Indii Narendrą Modim

• prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silva

• prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem

• prezydentem Algierii Abd al-Madżidem Tabbunem.

Pomiędzy tymi spotkaniami, wczesnym popołudniem Franciszek weźmie udział we wspólnej sesji w ramach G7, w trakcie której wygłosi oczekiwane przemówienie.

Grupa G7, to forum polityczne, które tworzą przywódcy największych i najbardziej rozwiniętych gospodarek krajów demokratycznych na świecie.

W skład Grupy G7 wchodzą:

• Stany Zjednoczone

• Japonia

• Niemcy

• Wielka Brytania

• Francja

• Kanada

• Włochy

Od 1997 do 2014 roku członkiem grupy - zwanej wtedy G8 - była również Rosja. Została jednak zawieszona w prawach członka po aneksji Krymu w 2014 roku.

Dyskusje podczas spotkań grupy G7 dotyczą globalnych spraw politycznych i ekonomicznych.

PAP, Vatican News