Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park Róż, a pachnie całkiem... inaczej

(jm)
- Ptaki w Parku Róż zapaskudzą wszystko. I poręcze przy schodach, i ławki - mówi Michał Wieczorek z centrum.
- Ptaki w Parku Róż zapaskudzą wszystko. I poręcze przy schodach, i ławki - mówi Michał Wieczorek z centrum. Jarosław Miłkowski
- Trzeba zrobić coś z tym ptactwem. Wszystko tu zapaskudzą - mówią o gawronach z Parku Róż mieszkańcy. Na usunięcie gniazd nie ma jednak szans. Na razie...

- Wie pan, jak wygląda człowiek spacerujący tu po parku? Ma głowę wiecznie zadartą do góry. Tylko, że on nie podziwia przyrody. On patrzy, czy ptaki na głowę mu nie narobią - mówi Piotr Klimek z centrum. Naszemu reporterowi przyznaje się, że sam kilka razy został "upolowany" przez ptaki, których pełno jest w obchodzącym w tym roku 100. rocznicę powstania Parku Róż. Ptactwo gnieździ się na platanach od strony ul. Kosynierów Gdyńskich, przy mostku na Kłodawce, a także w części parku w pobliżu ul. Wybickiego. W większości są to gawrony, ale zdarzają się też gołębie. Gniazda tych pierwszych znajdują się kilkanaście metrów ponad alejkami.

- Spacer tu to żadna przyjemność. Przez te ptasie g.... wszystko jest brudne. A gdy popada deszcz lub jest wilgotno, to dodatkowo także śmierdzi - mówi mieszkający w pobliżu parku Michał Wieczorek. Gdy idzie z dziećmi na parkowy plac zabaw, szybko przemyka z nimi pod drzewami, bo nie chce, by ptak zapaskudził rodzinie ubrania. - Mówi się, że gdy ptak na człowieka narobi, to ten człowiek będzie miał szczęście. Jeśli tak, to w tym parku jest hurtownia szczęścia. Tylko, że ja za takie szczęście to dziękuję. Wolę być czysty - mówi Wieczorek.

Więcej w papierowym wydaniu "GL" dla Czytelników z północy regionu w poniedziałek

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska