Parking świeci pustkami, a kierowcy zostawiają auta w błocie

Parking jest duży i elegancki, wyłożony żółtą kostką. Jest na nim 99 miejsc postojowych dla samochodów osobowych oraz trzy dla autobusów. Wystarczy skręcić z alei, aby szybko i wygodnie zaparkować. Jednak gołym okiem można zauważyć, że plac nie jest obłożony nawet w połowie. Nawet w godzinach szczytu, kiedy podjeżdża najwięcej osób załatwiających sprawy w pobliskim urzędzie pracy, starostwie oraz w urzędzie gminy. A błotniste podwórze, po wschodniej stronie inkubatora przedsiębiorczości nadal jest ulubionym miejscem do parkowania. Kierowcy nie przejmują się, że niszczą swoje samochody w głębokich dołach. Drogie auta parkują także na dawnym trawniku, położonym po stronie południowej inkubatora, na którym dawno już nie ma trawy, a jedynie błoto. Dlaczego tak się dzieje?

- Moim zdaniem oznakowanie przy al. Jana Pawła II, wskazujące na parking jest mało czytelne - mówi Julian Mikołajczak. - Znak ustawiony jest w pobliżu świateł i przejścia dla pieszych. Kierowcy skupiają się na tym, jakie światło się zapali za moment i to wystarczy, żeby przegapić znak informacyjny. Moim zdaniem służby drogowe powinny przestawić wjazd i wyjazd z parkingu. To spowoduje, że kierowcy będą mieli więcej czasu na wykonanie skrętu i nie przegapią okazji do zaparkowania.

- Z pewnością lepsze i bardziej widoczne oznakowanie by pomogło - mówi radny Piotr Czerwński. - Wielu kierowców jedzie dalej i już nie może zawrócić. Można ewentualnie rozważyć możliwość umieszczenia widocznego z daleka oznakowania, nad drogą. Za to na wertepach na Mieszka I 13 powinno się wprowadzić zakaz wjazdu dla wszystkich, z wyjątkiem właścicieli garaży, które się tam już stoją.

- Parkuje tu z przyzwyczajenia, bo jest kilka metrów bliżej do celu - przyznaje kobieta w średnim wieku.
- Ja jednak wolę parkować na nowym parkingu, gdzie błota nie ma - mówi pani Karolina. - cieszę się z nowych miejsc.

- Oznakowanie pionowe informujące o parkingu jest przy al. Jana Pawła II w dwóch miejscach; przed skrzyżowaniem z ul. 9 maja oraz przed parkingiem przy zamku i spełnia wymogi - wyjaśnia Przemysław Kaźmierczak, rzecznik prasowy urzędu miejskiego.

- Wielu kierowców jadąc od strony centrum miasta, starym zwyczajem zatrzymuje się przy ul. Mieszka I, bo nie ma łatwego dojazdu do nowego parkingu. Można się do niego dostać jedynie od al. Jana Pawła II, a to wiąże się z nadrabianiem kilometrów. Nie ma dojazdu na skróty, co w dużym stopniu wpływa na to, że nowe miejsca postojowe są puste - uważa jeden z kierowców.

Warto korzystać z nowego parkingu. Być może kierowcy muszą się do niego przyzwyczaić i nauczyć, że tam właśnie jest.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje