Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu po ataku nożownika

oprac. (pik)
Prezydent Gdańska miał 53 lata. Zmarł w szpitalu po ataku nożownika, do którego doszło na scenie w czasie "Światełka do nieba" podczas 27. finału WOŚP. Lekarze przez kilkanaście godzin walczyli o jego życie.

Atak na prezydenta miał miejsce około godziny 20 na scenie 27. finału WOŚP w Gdańsku. Mężczyzna kilka razy dźgnął Pawła Adamowicza nożem, którego ostrze miało około 14 cm. długości. Prezydent Gdańska miał poważną ranę serca, przepony, narządów wewnętrznych i jamy brzusznej. Był reanimowany jeszcze na scenie. Po przewiezieniu do szpitala przez pięć godzin trwała jego operacja, w czasie której przetoczono prezydentowi Gdańska około 20 litrów krwi.

Napastnik został obezwładniony po kilkudziesięciu sekundach, trafił w ręce policji. W poniedziałek, 14 stycznia, był przesłuchiwany przez prokuraturę, usłyszał zarzuty.

Paweł Adamowicz był prezydentem gdańska od 1998 r. Zmarł w wieku 53 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska