Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piąty triumf AWF Bulwar Pubu w Gorzowskiej Amatorskiej Lidze Piłki Siatkowej

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
W długich fragmentach finału blok studentów ZWKF był dla graczy Kozaryna Spedycji zaporą nie do przebycia
W długich fragmentach finału blok studentów ZWKF był dla graczy Kozaryna Spedycji zaporą nie do przebycia Bogusław Sacharczuk
- Przed finałem byliśmy bardzo zmotywowani. Każdy zagrał na sto procent swoich możliwości. To dało nam piąty tytuł mistrzów Gorzowskiej Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej - mówi Przemysław Pieczyński, kapitan AWF Bulwar Pubu.

Zaczęli 17 października ubiegłego roku, skończyli w miniony czwartek wieczorem. Trzynasta edycja Gorzowskiej Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej przeszła do historii. Jej triumfatorem został po raz piąty AWF Bulwar Pub. Studenci zdystansowali Auto Kordyl Relax, który ma na koncie cztery mistrzowskie tytuły.

W wielkim finale AWF Bulwar Pub pokonał Kozaryna Spedycję 3:1 (23:25, 25:21, 25:19, 25:21). Pierwsza ekipa występuje w GALPS już 12 lat (nieobecna była tylko w pierwszej edycji), a do pojedynku o pierwsze miejsce zakwalifikowała się dziewiąty (!) raz. Druga ma zdecydowanie krótszy staż, zaś w finale debiutowała. ,,Kozarynowców'' wspierało około stu kibiców, nie żałujących gardeł i instrumentów muzycznych. Tym razem nie dali jeszcze rady starym mistrzom.

Spotkanie miało swoją dramaturgię. O zwycięstwie Kozaryna Spedycji w pierwszym secie zadecydowała udana końcówka od remisu 23:23. Pretendenci mieli wielkie szanse na wygranie także partii numer dwa (prowadzili w niej 14:10) i cztery (10:5). W rozstrzygających momentach lider tego zespołu Patryk Baran został jednak zatrzymany przez blok studentów. Po drugiej stronie siatki dobrymi wyborami atakujących popisywał się Przemysław Pieczyński, rozgrywający i zarazem kapitan AWF Bulwar Pubu.

- Nie czujemy się zawiedzeni porażką. Rywale okazali się lepsi, wygrali zasłużenie. Dla nas sam awans do finału był ogromnym sukcesem - powiedział środkowy Kozaryna Spedycji Daniel Zieliński. Studenci zaimponowali dużą odpornością psychiczną i... nowymi, czarnymi koszulkami, przygotowanymi specjalnie na finał. - Naszą siłą były wyrównane umiejętności całej dwunastki zawodników - zapewnił Pieczyński. - W zespole mamy dwóch absolwentów ZWKF i dziesięciu studentów. Na 15-lecie GALPS chcemy wydać specjalną monografię. Bo amatorska siatkówka w Gorzowie kwitnie! Widzę, że będzie komu o tym pisać.

Wielki finał poprzedziło starcie o trzecie miejsce. Dwukrotni z rzędu mistrzowie w poprzednich latach, fajnemeble.pl, zaskakująco gładko ograli Drużynę A Kostrzyn 3:0 (25:15, 25:21, 25:15). - Pierwszą rundę przeszliśmy bez porażki. I chyba za szybko uwierzyliśmy, że jesteśmy najlepsi - przyznał kapitan ,,meblarzy'' Piotr Biliński. - W półfinale strasznie skarcił nas Kozaryn Spedycja. Nie byliśmy w stanie urwać mu nawet jednego seta! Tragedii nie ma, trzecia pozycja też cieszy. A lidze dobrze zrobi ,,przewietrzenie''. Kibice się nie nudzą, bo do walki o zwycięstwo włączyły się nowe zespoły.

Tomasz Dagil, kapitan Drużyny A nie był pewien, czy jesienią zgłosi się z kolegami do kolejnej edycji GALPS. - Rozgrywki są w porządku, ale my mamy problemy z dojazdami. Czterech chłopaków mieszka na co dzień w Górzycy, pozostali w Kostrzynie. Fajnie było wrócić po pięciu latach do gorzowskiej ligi, lecz odległości nie da się oszukać. Trwonimy dużo czasu i pieniędzy. Zobaczymy, czy starczy nam zapału na następny sezon.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska