Pieniądze na parkingi muszą się znaleźć!

O tym, że w mieście brakuje miejsc parkingowych, kierowców nie trzeba przekonywać. Ale władze miasta chyba tak - w przyszłorocznym budżecie znaleźliśmy tylko dwa zapisy o budowie nowych parkingów - przy ul. Szarych Szeregów i na podwórku między ul. Bohaterów Westerplatte i ul. Chopina. Tymczasem w planach jest budowa siedmiu boisk czy nowego wieżowca urzędu.

Uchwała budżetowa jest już w ratuszu i debatują nad nią radni. Chcemy przekonać samorządowców, by dopisali do inwestycji parkingi. Czasu mamy mało, na początku grudnia poprawkami w liście wydatków zajmie się komisja budżetowa i potem będzie już trudniej zmienić ten wykaz. Czekamy więc na Wasze zgłoszenia. Wszystkie przekażemy władzom miasta.

Sprawdziliśmy też, czy radni w ogóle myślą o nowych miejscach parkingowych w naszym mieście. Mogą przecież składać propozycje uchwał, poprawki do budżetu, w którym znajduje się spis inwestycji. Mogą zabiegać, by z pieniędzy na utrzymanie dróg budować po kilka miejsc parkingowych...

.

Okazuje się jednak, że tylko Platforma Obywatelska ze "swojej" puli pieniędzy wygospodarowała złotówki na parkingi. To z ich inicjatywy wpisano do budżetu te dwie inwestycje parkingowe, które tam się znalazły.

Komisja bez propozycji

Komisja rozwoju miasta i ochrony środowiska - która zajmuje się inwestycjami - nie złożyła w tym roku żadnej propozycji o budowie parkingu. Jak twierdzi jej przewodniczący Zygmunt Listowski, rozmawiano jednak na ten temat na jednym z ostatnich posiedzeń komisji. A szczególnie o osiedlu Przyjaźni. - Niestety, okazało się, że na tym terenie parkingi trzeba robić kosztem zieleni, traktów pieszych. I jest to dylemat. Bo mieszkańcy nie chcą likwidacji zieleni - mówi przewodniczący.

Akcję "GL" i pomysł, by to sami zielonogórzanie wskazali lokalizację miejsc parkingowych, szef komisji uznał za bardzo dobry. Radny obiecał nam, że zgłoszenia mieszkańców komisja rozpatrzy jeszcze pod kątem uchwalanego właśnie budżetu na przyszły rok.