Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijana 18-latka jechała hondą wioząc pijanego znajomego. Nie miała nawet prawa jazdy

(pij)
Pijana 18-latka dmucha w alkomat.
Pijana 18-latka dmucha w alkomat. fot. Piotr Jędzura
Zielonogórska policja zatrzymała pijaną 18-latkę, która wiozła hondą upitego kolegę. Dziewczyna nie ma nawet prawa, jazdy, bo jest w trakcie kursu. Powiedziała, że wypiła piwo…, a miała ponad pół promila.
Policjanci obezwładniają pijanego pasażera hondy.
Policjanci obezwładniają pijanego pasażera hondy. fot. Piotr Jędzura

Policjanci obezwładniają pijanego pasażera hondy.
(fot. fot. Piotr Jędzura )

Zielona Góra, godz. mniej więcej 1.00 na ul. Moniuszki widać jadące auto. Kierowca nagle na widok policji zwalnia. Po chwili wjeżdża na chodnik i stoi. W tym czasie radiowóz prowadzony przez sierż. Krzysztofa Przedańskiego dojeżdża do hondy.

Za kierownicą siedzi młoda dziewczyna. Obok mężczyzna. Po chwili mężczyzna wysiada z auta, jest pijany. Policjant prosi, żeby został w samochodzie. Dziewczyna nie może otworzyć drzwi. Mocuje się z nimi. Uderza barkiem. Bezskutecznie. Po chwili otwiera i wysiada z hondy.

Dziewczyna stara się coś wyjaśniać policjantowi. Ten zaprasza ją do radiowozu. Dziewczyna nalega. Sierż. Przedański kolejny raz mówi, że powinna wejść do radiowozu. Dziewczyna w końcu wsiada.

W tym czasie pijany chłopka zaczyna mówić do policjanta. Sierż. Przedański prosi go, żeby został w aucie. Nagle chłopak wyskakuje z samochodu. Policjant łapie go, przewraca na trawę i obezwładnia. Mężczyzna zostaje skuty kajdankami. Dopiero wtedy się uspokaja.

Dziewczyna dmucha w alkomat. Wynik - ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziewczyna mówi, że wypiła pół piwa na dyskotece. Potem informuje, że to było piwo, ale niecałe. Zaczyna mówić, że jest chora na serce. - Biorę silne leki, to dlatego - stara się tłumaczyć. Policjanci chcą wieźć ją do szpitala, oferują wezwanie pogotowia. Dziewczyna uspokaja się.

Kolejne badanie alkomatem i znowu wynik ponad pół promila. - Co teraz ze mną będzie - dopytuje dziewczyna. Okazuje się, nie dość, że jechała pijana, to jeszcze nie ma prawa jazdy. - Jestem w trakcie kursu - przyznaje. 18-latka zapewnia, że obawia się reakcji ojca. - Dał mi mieszkanie, teraz pewnie nie będę miała gdzie mieszkać - żali się w radiowozie.

18-latka stanie przed sądem. Za jazdę po pijanemu grożą jej nawet dwa lata więzienia.

Mężczyzna, właściciel hondy stanie przed sądem za udostępnienie pijanej dziewczynie auta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska