Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca uciekał policjantom jadąc pod prąd

(dab)
Zatrzymany w Międzychodzie kierowca popełnił kilka przestępstw. Może trafić za kraty na dwa lata.
Zatrzymany w Międzychodzie kierowca popełnił kilka przestępstw. Może trafić za kraty na dwa lata. Dariusz Brożek
Uciekając przed międzychodzkimi policjantami kierowca z Drezdenka szarżował pod prąd jednokierunkową ulicą. Był kompletnie pijany, jechał bez uprawnień, zaś auto nie miało aktualnych badań technicznych ani ubezpieczenia.

Kilka przepisów złamał kierowca z Drezdenka w woj. lubuskim, zatrzymany w sobotę w nocy w wielkopolskim Międzychodzie. Kilka minut po północy miejscowi policjanci chcieli go zatrzymać do rutynowej kontroli na ul. Piłsudskiego. Zlekceważył ich sygnały do zatrzymania pojazdu i zaczął uciekać w kierunku centrum miasta. Wjechał m.in. pod prąd w jednokierunkową ulicę 17 Stycznia. Został zatrzymany po przejechaniu kilkuset metrów.

Po zatrzymaniu policjanci od razu ustalili powód jego ucieczki. Kierowca miał w wydychanym powietrzu ponad 2 prom. alkoholu. To jednak nie wszystko. Kierował pojazdem
mimo orzeczonego wcześniej sądowego zakazu. W dodatku pojazd nie miał aktualnych badań technicznych, ani ubezpieczenia OC. Dlatego samochód trafił na policyjny parking.

Za jazdę pod prąd i niezastosowanie się do znaku drogowego oznaczającego zakaz wjazdu w ul. 17. Stycznia Lubuszanin został ukarany mandatem w wysokości 250 zł i dostał pięć punktów karnych. Za jazdę po pijanemu, złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, zlekceważenie sygnałów do zatrzymania oraz brak OC i badań technicznych samochodu odpowie przed sądem. Może trafić za kraty nawet na trzy lata.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska