Pomimo fatalnej jak na tę porę roku pogody, we wtorek piłkarze nożni Chrobrego Głogów wrócili do zajęć. W pierwszym treningu udział wzięli wszyscy zawodnicy pomarańczowo-czarnych.
Pojawili się także Ci, na których patrzą inni. M.in. testowani przez Śląsk Wrocław Karol Danielak i Adam Samiec. Obecny był także Velin Damyanov, dla którego pobyt w Głogowie jest bardzo pechowy, bo piłkarz boryka się z poważną kontuzją kolana.
Zabrakło kilku znajomych twarzy, które w ubiegłym sezonie reprezentowały głogowskie barwy. Nieobecny był były asystent szkoleniowca Jakub Wolny, a także Daniel Ciechański, Paweł Baraniak, Mateusz Janeczko i Mykoli Bohdanov, którzy z klubem definitywnie się rozstali.
Na piłkarzy czekała długa rozmowa z trenerem Ireneuszem Mamrotem, który mówił m.in. o zmianach kadrowych i planach przygotowawczych do najbliższego ligowego spotkania.
Ostatni na murawę wyszedł Rafał Figiel, nowy nabytego głogowskiego klubu. - Jestem tu po to, aby więcej grać i pomóc zespołowi w walce o pozostanie w lidze. Uważam, że to doskonałe miejsce na dalszy rozwój mojej kariery. Mierzę wysoko i wiem, że w wśród tak profesjonalnych osób mogę dużo zyskać. Mam swoje plany na nadchodzący sezon, ale nie chcę ich na razie zdradzać. Mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni z mojej obecności w Głogowie - mówił piłkarz.
Rafał Figiel, to nie jedyne wzmocnienie zespołu. Kontrakt z klubem podpisał także, pochodzący z Głogowa, ostatnio występujący w Termalice Nieciecza Damian Piotrowski - Głogów, to moje rodzinne miasto, najbliżsi, przyjaciele i koledzy. To duży impuls, aby tu ponownie zagrać i ogromna dawka motywacji do dalszej gry - przyznał.
Pierwsze spotkanie o stawkę już 19 lipca w ramach rundy przedwstępnej Pucharu Polski. Dwa tygodnie później rozpoczną się zmagania w pierwszej lidze. Do tego czasu trzeba wykonać masę pracy - Będziemy pracować przede wszystkim nad siłą i wytrzymałością szybkościową. Duży nacisk będziemy także kładli na budowanie i zgrywanie zespołu, w którym nastąpi kilka ważnych zmian. Na to wszystko potrzeba czasu, którego mamy niewiele. Osobiście wolę przerwę zimową, podczas której można zrobić więcej - zapowiada Ireneusz Mamrot, szkoleniowiec.
To nie koniec zmian w Głogowie. Do zespołu ma dołączyć jeszcze przynajmniej trzech graczy, którzy mają być wyraźnym wzmocnieniem składu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?