Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze GKP chcą zagrać w Radzionkowie, choć problemów im nie ubywa

Robert Gorbat
Trener Krzysztof Pawlak deklaruje, że piłkarze GKP są gotowi do podjęcia walki na Śląsku
Trener Krzysztof Pawlak deklaruje, że piłkarze GKP są gotowi do podjęcia walki na Śląsku Kazimierz Ligocli
Pętla na szyi gorzowskiego pierwszoligowca jest coraz ciaśniejsza. Ale mimo to zespół wybiera się na sobotni mecz z Ruchem w Radzionkowie.

Kurator może się pojawić w klubie dopiero po 18 marca, a bez tej osoby niemożliwe jest zawarcie ugód z ZUS i Urzędem Skarbowym o spłacie długów. Brak tych dokumentów wstrzymuje z kolei podpisanie finansowej umowy z miastem. Pozbawieni samorządowych pieniędzy piłkarze nie mają za co żyć i uczestniczyć w rozgrywkach.

- Napisaliśmy pismo do prezydenta Gorzowa, by w pierwszej transzy przekazał nam od razu połowę 500-tysięcznej dotacji - wyznał dyrektor GKP Mariusz Niewiadomski. - Na sobotni mecz pojedziemy do Radzionkowa tylko wtedy, jeśli jedna z prywatnych firm wesprze nas 7 tys. zł. Ostateczną odpowiedź dostaniemy od sponsora w piątek rano.

Zawodnicy zapowiadają, że powalczą z Ruchem (początek meczu o godz. 14.00, jesienią 1:0 dla gorzowian) o trzy punkty. - Sportowo czujemy się mocni. Ale bez wypłat przetrwamy najdłużej do końca marca. Nie mamy na życie, opłaty za mieszkania - oświadczył kapitan naszego zespołu Krzysztof Kaczmarczyk.

Trener Krzysztof Pawlak deklaruje, że drużyna jest gotowa do walki. Szkoleniowiec będzie dysponował w sobotę 16-osobową kadrą. Kontuzja nadal uniemożliwia grę Pawłowi Wojciechowskiemu, za to do pierwszego składu mocno pukają Łukasz Małkowski i Radosław Mikołajczak. Forma Ruchu pozostaje zagadką, bo pierwsze spotkanie tej drużyny w Kluczborku zostało przełożone.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska