Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Protasiewicz wspomina: Punkty na „trupach” i bolesny chrzest [ZDJĘCIA]

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Piotr Protasiewicz, żużlowiec Falubazu Zielona Góra
Piotr Protasiewicz, żużlowiec Falubazu Zielona Góra Alicja Skowrońska
Piotrowi Protasiewiczowi właśnie stuknęła 500-tka. Żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra tyle spotkań rozegrał w najwyższej klasie rozgrywek. Zajęło mu to prawie 29 sezonów. Do ekstraligowego rekordzisty – Tomasza Golloba – „Protasowi” brakuje już tylko 11 spotkań. A jak było 499 meczów wcześniej? - Z tyłu sobie jeździłem, ale dwukrotnie dotarłem do mety - wspominał Piotr Protasiewicz.

Można spodziewać się, że Piotr Protasiewicz dogoni najlepszego w historii polskiego żużlowca w przyszłym sezonie. 44-letni zielonogórzanin nie zamierza bowiem kończyć sportowej kariery, bo – po pierwsze, wciąż niczym młodzian, czuje się na siłach, a po drugie, cały czas zostawia w tyle wielu młodszych zawodników ekstraligi. Żużlowiec kilka lat temu podpisał z Falubazem długi kontrakt, który skończy się po sezonie 2020. – Nie wybieram się jeszcze na sportową emeryturę i zamierzam wywiązać się z umowy, którą zawarłem z zielonogórskim klubem – powiedział Piotr Protasiewicz.

Żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra przegrali z Betardem Spartą Wrocław 44:46. Zielonogórzanie dawali z siebie wszystko na torze, a kibice wspaniale nieśli ich dopingiem do jak najlepszej jazdy. Zobaczcie na zdjęciach, co działo się na trybunach stadionu w Zielonej Górze.

Tak wspieraliście żużlowców Stelmetu Falubaz w meczu ze Spar...

Mecz nr 500 nie był udany dla kapitana Falubazu. Zawodnik nie zdobył wielu punktów, a jego drużyna przegrała z Betardem Spartą Wrocław. - Byłem pewny swojego sprzętu i formy, ale koledzy z Wrocławia zweryfikowali moje ruchy – stwierdził „Protas”. - Popełniłem duży błąd z moim teamem. Totalnie nie w tą stronę poszliśmy z ustawieniami motocykla, głupio mi się tłumaczyć, ale tak to wyszło. Mam nauczkę, wierzę, że to się nie powtórzy. Muszę być bardziej skupiony, skoncentrowany i czujny, jeśli chodzi o korekty sprzętu. A co do jubileuszu, to fajnie, że udało się dotrwać do 500 meczu. Kolejna setka już mi nie grozi. Owszem, było parę lat fajnego ścigania, ale nie myślę o tym. Skupiam się na kolejnych zawodach.

Im bliżej zawodów, tym większy paraliż
Jak było na samym początku przygody z ekstraligą? Piotr Protasiewicz był 17-letnim zawodnikiem Morawskiego Zielona Góra, kiedy nadszedł moment wejścia w dorosły żużel. 29 marca 1992 roku w składzie meczowym zielonogórskiej drużyny, inaugurującej sezon w Częstochowie, znalazł się trochę przypadkowo. - Dostałem szansę startu z powodu kontuzji któregoś z podstawowych juniorów [Tomasza Kruka – red.] – wspominał Piotr Protasiewicz. - Ja byłem w grupie młodzieżowców daleko oczekujących na swoją szansę. Przed wyjazdem do Częstochowy od rana miałem objawy podobne do tego, jak zje się coś niedobrego. Stres był wielki, im bliżej zawodów, tym większy paraliż. Moim marzeniem było dojechać cało i zdrowo do mety.

Udało się. Ba, zielonogórski młokos zdobył nawet pierwsze w ligowej karierze punkty. - Zdobyłem dwa punkty w dwóch wyścigach, ale nie oszukujmy się, te dwie jedynki wywalczyłem na „trupach”, czyli na pechu zawodników drużyny częstochowskiej – mówił „Protas”. - Ale wynik poszedł w świat, dwie jedynaczki, byłem szczęśliwy. Później niebiosa przyszły mi z pomocą, sypnęło śniegiem, mecz został przerwany, ale wynik był zaliczony. Ja już na szczęście nie musiałem po raz trzeci pokazywać się na torze, bo wcześniej nie byłem nawet w stanie jechać w kontakcie z zawodnikiem, który był przede mną. Z tyłu sobie jeździłem, ale dwukrotnie dotarłem do mety. Radość była wielka, a chrzest bolesny, jak to kiedyś w Falubazie bywało. Ale to było wielkie szczęście dla mnie. Nigdy nie zapomnę debiutu, wtedy dostałem informację, że skończyły się wyłącznie młodzieżówki i obijanie się. Że trzeba się ostro brać za siebie, bo widziałem jak dużo mi brakuje do najlepszych zawodników startujących w ekstraklasie.

Kibice żużlowców Falubazu Zielona Góra mogą szykować się już do tradycyjnego, letniego pikniku z udziałem swoich idoli. Klub zmienia lokalizację imprezy, która przez wiele lat odbywała się w Mostkach. Tym razem spotkanie fanów speedway’a z zawodnikami Falubazu odbędzie się nad jeziorem w Sławie.  <script class="XlinkEmbedScript" data-width="854" data-height="480" data-url="//get.x-link.pl/7096385d-4737-16b1-f8eb-fde107cb4baf,ad4e9b5a-4461-a6f4-07b6-ba3225aa118a,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

Będzie piknik z żużlowcami Stelmetu Falubazu! Wiemy gdzie i kiedy

OBEJRZYJ: Co mówił Piotr Protasiewicz po meczu ze Spartą Wrocław?

W przedostatniej serii spotkań sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra rywalizują z Betardem Spartą Wrocław. Zobaczcie na zdjęciach, co działo się przed tym emocjonująco zapowiadającym się spotkaniem.

Żużlowcy Stelmetu Falubazu jadą ze Spartą. Co działo się prz...

Wystartowała piąta edycja wyborów Miss Startu PGE Ekstraligi. Toczą się eliminacje, po których do finału awansuje osiem uczestniczek, po jednej z każdego ekstraligowego klubu. Głosowanie potrwa do 25 sierpnia (do godz. 18).W części eliminacyjnej konkursu udział biorą 34 kandydatki, zgłoszone przez kluby PGE Ekstraligi (od 3 do 5 kandydatek z jednego klubu).Głosować można za pośrednictwem serwisu speedwayekstraliga.pl i w oficjalnej aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi. W eliminacjach bierze udział osiem podprowadzających z lubuskich klubów: Joanna Pruska, Klaudia Dudzik, Monika Gorączka, Alicja Binaś, Martyna Dudzińska (wszystkie Truly.work Stal Gorzów), Angelika Gradowska, Adrianna Strzałka, Kamila Szczeszek (wszystkie Stelmet Falubaz Zielona Góra). Które z nich awansują do finału?W czterech poprzednich edycjach dwukrotnie zwyciężały zielonogórzanki: Oliwia Brówka (2015) i Jagoda Urban (2017).WIDEO: Gość tygodnia - Jagoda Urban - Miss Startu 2017

Wybieramy Miss Startu. Która dziewczyna jest najpiękniejsza? [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska