Podczas niedawnej rozprawy obrona Piotra Sz. wniosła o zwolnienie go z aresztu za kaucją. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze zgodził się na takie rozwiązanie. Wyznaczona została kaucja w wysokości 30 tys. zł. Pieniądze mają zostać wpłacone na sądowe konto do 12 maja. Na razie nie wpłynęły. Piotr Sz. przebywa w areszcie.
Powodem decyzji sądu ma być fakt, że nie doszło do zabójstwa, tylko do pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Prokuratura nie zgodziła się z tą decyzją. Jej zdaniem Piotr Sz. do chwili wydania wyroku powinien przebywać za kratkami. - Zażalenie na decyzję dotyczącą uwolnienia oskarżonego z aresztu po wpłaceniu kaucji zostało już złożone w sądzie - mówi dr Alfred Staszak, szef Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Przypomnijmy, że Adam B., milioner z Zielonej Góry, szef firmy Apexim AB, został znaleziony martwy w czerwcu 2013. Śmierć paliwowego barona odbiła się szerokim echem. Zatrzymany został jego osobisty ochroniarz. Na początku mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.
Śledztwo okazało się jednak bardzo trudne pod względem prawnym i dowodowym. Wyniki pierwszej sekcji zwłok nie były jednoznaczne. Z tego powodu konieczna była ekshumacja i powtórne wykonanie oględzin ciała Adama B. Zajął się tym zespół biegłych z Katedry Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Bydgoszczy. Ustalił on, że bezpośrednią przyczyną śmierci milionera był zawał. Miało do niego dojść w wyniku pobicia.
Nowe ustalenia stały się podstawą do zmiany zarzutów postawionych oskarżonemu. Teraz Piotr Sz. odpowiada przed sądem za śmiertelne pobicie Adama B. Grozi mu do 10 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
Zobacz też: Akt oskarżenia w sprawie śmierci właściciela Apexim AB
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?