Spotkania polityków z przedstawicielami PKP, protesty pasażerów, wszystko na nic. W nowym rozkładzie jazdy nie ma pociągów przez Gorzów do Warszawy, Berlina i Rzeszowa.
Chodzi o pociągi dalekobieżne, które przejeżdżają przez Gorzów. Pierwszy z nich to Moniuszko, który łączy miasto nad Wartą z Warszawą i Berlinem, drugi to Kopernik, który dowozi pasażerów do stolicy Polski, a trzeci to Hetman kursujący aż do Rzeszowa. W nowym rozkładzie jazdy, który wchodzi w życie 14 grudnia, nie ma żadnego z tych pociągów.