Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płacimy za wjazd na parking. Ale dlaczego?

Anna Białęcka
Chcesz wjechać? Zapłać! Pilnują tego przedstawiciele Głogowskich Obiektów Usługowych
Chcesz wjechać? Zapłać! Pilnują tego przedstawiciele Głogowskich Obiektów Usługowych fot. Anna Białęcka
Przy targowisku na os. Piastów Śl. jest parking. Korzystają z niego kupujący. Trzeba jednak zapłacić za zostawienie auta na klepisku.

- Wielu głogowian zwracało mi uwagę na to, że pobieranie opłaty przez służby Głogowskich Obiektów Usługowych jest bezprawne - powiedział radny Jarosław Dudkowiak. - Postanowiłem to sprawdzić.

Jakie są podstawy?

Radny wystąpił z zapytaniem o podstawy pobierania opłat na sesji. - Nie bardzo rozumiem, jakie podstawy ma GOU do kasowania - powiedział. - Nie obwiązuje w naszym mieście uchwała o płatnych miejscach postojowych, nie ma także o tym mowy w uchwale o targowiskach.

Nie otrzymali odpowiedzi od razu. Przewodniczący rady zwrócił się do niego, by złożył wniosek w tej sprawie na piśmie. - Dość długo trwa poszukiwanie odpowiedzi - mówi radny Dudkowiak. - To dziwne, bo przecież dyr. GOU powinien mieć wiedzę na ten temat w jednym palcu.

Z pytaniem o podstawy do kasowania przy targowisku zapytaliśmy więc dyr. Janusza Halarewicza. Nie chciał z nami rozmawiać, tłumacząc się, że odpowiedź musi przedstawić najpierw swojemu szefowi, czyli prezydentowi Janowi Zubowskiemu. W końcu jednak powiedział: - Wniosek radnego Dudkowiaka nie ma podstaw, wszystko robimy zgodnie z prawem. Kasujemy na podstawie decyzji dyrektora z 1998 roku. Te opłaty wymagane są i wnoszone przez głogowian od wielu lat. Szczegóły przedstawię dopiero po złożeniu pisemnej odpowiedzi prezydentowi.

Niektórzy nie płacą

Warto zauważyć, że w chwili, gdy jakiś dyrektor, na którego powołuje się Halarewicz, podejmował decyzję o opłatach, nie było GOU, a działały w mieście Miejskie Obiekty Usługowo Sportowe. Ponadto nie było wtedy także targowiska na os. Piastów.

Jak poinformował nas J. Halarewicz, z tytułu pobieranych opłat za parkowanie przy tym targowisku, do GOU wpływa rocznie ok. 140 tys. zł. - Pieniądze są księgowane, odprowadzamy od nich podatek - zapewnił.

- Dotarły do mnie sygnały, że niektórzy głogowianie zbuntowali się przeciwko zbieranej opłacie za parkowanie, nie płacą, ale wjeżdżają na parking - powiedział J. Dudkowiak. - Ciekawe dlaczego, nikt nie wyciąga wobec nich konsekwencji? Może ci kierowcy mają rację.

Parking znajduje się w sąsiedztwie ogrodów działkowych. Na tym terenie nie ma zgody na prowadzenie działalności gospodarczej. A zarabianie rocznie 140 tys. zł, to ewidentne robienie biznesu.

- Czekam na oficjalną odpowiedź na mój wniosek - mówi radny Dudkowiak. - Jakoś trudno mi uwierzyć, że będzie ona merytorycznie uzasadniała taką działalność GOU w tym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska