Planujesz już wakacyjny wyjazd? Sprawdź jak biura turystyczne naciągają klientów

Jak się przed nimi ustrzec? Przede wszystkim trzeba uważnie czytać umowy, które podpisujemy z organizatorami wyjazdów. Bo obiecywane rabaty to nie wszystko. Już na tym etapie warto uważać i nie dać się zbyć ogólnikami w stylu ,,niezły hotel'' czy ,,blisko plaży'' - radzą specjaliści z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Domagajmy się konkretnych zapisów i obietnic, żeby potem była szansa rozliczyć biuro z tych zapewnień.

Zobacz też: Przez amazońską dżunglę do Manaus

Boimy się podwyżek

Z informacji UOKiK-u wynika, że cały czas najbardziej boimy się nagłej zmiany ceny. Kupując wycieczkę w lutym czy marcu nie chcemy, by w sierpniu lub wrześniu okazała się nagle o połowę wyższa. Tymczasem specjaliści z urzędu przypominają: ,, cena wycieczki nie może się zmienić, chyba że umowa wyraźnie to przewiduje. Dotyczy to tylko wzrostu kursów walut, kosztów transportu oraz podatków, opłat urzędowych, lotniskowych czy przeładunkowych w portach morskich. Biuro podróży powinno udokumentować wpływ na zmianę ceny, a konsument może się nie zgodzić na propozycję, wypowiedzieć umowę i odzyskać wszystkie wpłacone pieniądze''.

Ale przepisy przepisami, a życie życiem. Dlatego ostatnio czterej znani operatorzy turystyczni z Warszawy, Łodzi, Chorzowa i Bielska Białej dostali w sumie ponad 700 tys. zł kary za nieuczciwe - według UOKiK-u - traktowanie klientów. O co poszło? O podwyższanie cen i informację, że nie będzie zwrotów kosztów (to nielegalne); o zapis, że firma nie bierze odpowiedzialności za kosztowności w bagażu; oraz o odgórne ustalenie, ile przedsiębiorstwo będzie procentowo potrącać za rezygnację z wycieczki.
W minionym roku podobnych spraw było w całym kraju 50. Kwota kar przekroczyła 6 mln zł!

Bolesne przykłady

Jak turyści byli oszukiwani? Na portalach poświęconych takim przypadkom czytamy:

* ,,Zmieniono nam hotel o 3.30 w nocy''

* ,,Zmienili mi hotel w trakcie lotu, dali mi obskurny trzygwiazdkowy, wmawiając że ma cztery gwiazdki (...), po trzech dniach wykwaterowali i znowu wozili, szukając na siłę miejsca do pobytu, aż umieścili na plaży hotelowej 15 km dalej od hotelu bazowego''

* ,,Pokój, który dostaliśmy, był beznadziejny. To znaczy jego położenie. Był zrobiony z byłej sutereny pod stołówką: z lewej strony toalety, z prawej komórka, w której był agregat. Działał przez całą dobę, a na wprost drzwi murek wysoki na 1,2 metra. Do tego chlor wydobywający się z toalety. Horror''

* ,,Po przyjeździe do wykupionego hotelu okazało się, że nie ma tam dla nas miejsc i będziemy zakwaterowani w pokoju 2 km od tegoż hotelu! A na posiłki musimy dochodzić. Po zgłoszeniu reklamacji dostałam odpowiedz, że bardzo im przykro, ale nie wiedzieli, że już nie ma miejsc''

* ,,Wykwaterowali nas dzień przed wylotem, a gdy powołaliśmy się na nasze prawa, to zmienili nam godzinę wyjazdu na lotnisko tak, aby uniknąć konsekwencji swojego oszustwa. W sumie koczowaliśmy na tym lotnisku z 10 godzin''

* ,,Ponad 16 godzin siedzieliśmy na walizkach bez wyżywienia i łazienki''

Masz prawo do reklamacji

O czym warto wiedzieć, wykupując wakacyjny wyjazd? UOKiK wylicza: cena nie może się zmienić na 20 dni przed wyjazdem; mamy prawo do reklamacji w przypadku niezgodnej z umową kategorii hotelu, zagubienia bagażu, opóźnionego wylotu czy powrotu, innej niż obiecywana odległości od plaży czy np. braku udogodnień które były obiecywane w hotelu.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina jeszcze, że w przypadku gdy organizator odwoła niektóre atrakcje, powinien zapewnić bezpłatnie inne. A jeśli okażą się one mniej atrakcyjne, winien zwrócić różnicę.

Jak walczyć o swoje? Po powrocie z wyjazdu trzeba jak najszybciej skontaktować się z rzecznikiem konsumentów. On podpowie jak powinna wyglądać reklamacja.

Przytrafiły ci się podczas wykupionych wczasów nieprzyjemne niespodzianki? Wpisz w forum co się stało i co to była za wycieczka.