- Różni się on od poprzednich, gdyż zaprosiliśmy do udziału osoby niepełnosprawne - wyjaśnia Andrzej Owczarek. - Każdą taka osobą opiekował się jeden artysta, wyjaśniał, pomagał tworzyć. To było nowe, wspaniałe przeżycie dla nas wszystkich.
- Niektóre z tych niepełnosprawnych osób po raz pierwszy w życiu malowało - mówi K. Piasecka - Matecka. - Ale efekty ich twórczości są wspaniałe.
Prace powstawały nad jeziorem w Łagowie. Ta część pleneru już się zakończyła. Za tydzień będzie je można obejrzeć podczas wernisażu wystawy w Kulowie.
W ogrodzie T. Cieślaka wciąż tworzy kilkunastu artystów z Polski i z zagranicy, którzy przyjechali do Kulowa na plener Gardens. Warunki do pracy i mieszkania mają doskonałe. Wszyscy mieszkają w domkach na ogrodach działkowych. Pogoda im sprzyja. Jedzą w domu działkowca, a pracują gdzie dusza zapragnie. W niedzielę można było obejrzeć efekty ich pracy w Łagowie. Na otwarcie drugiej części pleneru przyjechało wiele osób, dla których ważna jest sztuka. Były między innymi starosta Anna Brok oraz wójt gminy Kotla Halina Fendorf, a także przedstawiciele banków.
A. Owczarek już planuje kolejne plenery. - Kulów i jego ogrody to jest tak piękne miejsce, że chciałbym zorganizować tu plener zimowy - planuje artysta. - Mam nadzieję, że mi sie to uda.
Nie wszystkie plenery Gardens odbywały się w Kulowie, jeden z nich był między innymi w Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?