Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pluskanie pod dachem

Piotr Jędzura
Ratownik Paweł Strojek sprząta odkryte kąpielisko. Jak powstanie kryty basen będzie pracował cały rok pod dachem.
Ratownik Paweł Strojek sprząta odkryte kąpielisko. Jak powstanie kryty basen będzie pracował cały rok pod dachem. fot. Mariusz Kapała
Sulechowski magistrat zabiera się za planowanie budowy krytego basenu. Stanie w miejscu istniejącego odkrytego kąpieliska lub obok Zespołu Szkół.

O budowie porządnej krytej pływalni w magistracie mówiło się już od dawna. Nigdy jednak plany nie były tak szczegółowe i przede wszystkim pewne.

Proste kąpielisko

- Z pewnością porządna kryta pływalnia przyda się w mieście - przyznaje burmistrz Ignacy Odważny. Dlatego urzędnicy zabierają się za szykowanie dokumentacji i planów niezbędnych do budowy. Z pewnością na basen przyjdzie poczekać jeszcze kilka lat. Jest to inwestycja kosztowna.

- Przygotujemy dokumenty i jak się uda to w tej kadencji zaczniemy budowę - mówi burmistrz Odważny. Jak nie uda się rozpocząć robót, to prace budowlane z pewnością przejdą do zadań kadencji za cztery lata.

Koszty wybudowanie basenu nie są jeszcze znane. Za wcześnie żeby o tym mówić. Ale na pewno jest to inwestycja wielomilionowa. Nie jest jeszcze pewne z jakiego dofinansowania skorzysta gmina rozpoczynając inwestycję.

Pewne za to jest, że basen będzie prostym kąpieliskiem. Nie będzie tam żadnych zatopionych sztucznych raf koralowych czy wraków statków. - Będzie duży basen oraz dodatkowy brodzik i pewnie jakieś masaże wodne na dokładkę - tłumaczy I. Odważny. Kąpielisko będzie wzorowane na basenie istniejącym już w Świebodzinie. Nie jest on udziwniony, a jesienią i zimą stale ma wzięcie.

Dwa miejsca

Dziś mówi się o dwóch lokalizacjach budowy kąpielisko. Pierwsza to istniejący basen odkryty na terenie ośrodka sportu i rekreacji.

- Na nim bez problemów można zbudować zakryte kąpielisko - mówi burmistrz. Drugim miejscem jest plac obok Zespołu Szkół w kierunku tartaku. Tam najpierw potrzebne będą badania geologiczne. - Musimy sprawdzić, czy grunt utrzymałby olbrzymią, ważącą tysiące ton budowlę - mówi I. Odważny. - Obydwa miejsca są już uzbrojone w gaz, wodę oraz energię elektryczną.

Kąpielisko pod dachem w mieście jest potrzebne. Latem, gdy dopisuje pogoda na odkrytym basenie są tłumy. To jedyny basen w okolicy. Potem można skorzystać już tylko z jezior lub sztucznych zbiorników w okolicy. Oczywiście jesienią i zimą jest to niemożliwe.

Całoroczny basen pod dachem dałby stałą pracę przynajmniej dla kilkunastu osób. Potrzebni byliby ratownicy oraz obsługa porządkowa. Już nie tylko na sezon, ale przez cały rok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska