Plus 4: Historię czuć w powietrzu.
Międzyrzecz pamięta jeszcze przecież czasy Mieszka I, a ponad tysiąc lat temu zginęli tu słynni Bracia Męczennicy. Pamiątką po dawnych czasach jest m. in. jedyny w lubuskiem królewski zamek piastowski, który wchodzi w skład kompleksu muzealnego. Zamek i park wokół niego to moim zdaniem najpiękniejsze miejsce w mieście. Kto nie był, niech żałuje!
Plus 5: Spokój.
To coś, czego „rdzenni” międzyrzeczanie zwykli nie doceniać. Wystarczyłoby na kilka tygodni zamieszkać w stolicy, by dostrzec jak wielką zaletą są cisza, brak hałasujących tramwajów i zatłoczonych autobusów, czyli po prostu wielkomiejskiego zgiełku i pośpiechu. Do tego na plus dokładam brak galerii handlowych.
Plus 6:Ogródki działkowe.
Mały skrawek ziemi, a jak cieszy! Szczęśliwi nie tylko ci, którzy mają ogródek przy domu, ale i działkowicze. Ze wszystkich czterech stron świata Międzyrzecz otaczają tzw. RODOS (Rodzinne Ogródki Działkowe Otoczone Siatką). A tam każdy może mieć swój kawałek prywatnego raju.
Plus 7: Sami znajomi.
Miasto zamieszkuje jakieś 18 tys. ludzi. To akurat tyle, żeby prawie wszyscy się znali. A nawet jak ktoś kogoś nie zna, to na pewno zna kogoś, kto zna… I nie mówię tu o facebookowych znajomościach! „Cześć” i „dzień dobry” towarzyszy więc ciągle mieszkańcom mijającym się na ulicach (ten aspekt również odnajdziecie w moich subiektywnych minusach).