Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po siatkarzach AZS AWF Orła Międzyrzecz zostały tylko puste krzesła

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Nie ma pieniędzy, nie ma zawodników, nie ma drużyny, nie ma pierwszej ligi. Po pierwszoligowym AZS AWF Orle zostały w Międzyrzeczu tylko wspomnienia i puste krzesła w hali MOSiW...
Nie ma pieniędzy, nie ma zawodników, nie ma drużyny, nie ma pierwszej ligi. Po pierwszoligowym AZS AWF Orle zostały w Międzyrzeczu tylko wspomnienia i puste krzesła w hali MOSiW... fot. Kazimierz Ligocki
Stało się najgorsze. W 20. sezonie występów w centralnych ligach AZS AWF Orzeł został wycofany z zaplecza ekstraklasy. We wtorkowe popołudnie oficjalne pismo w tej sprawie powędrowało faksem z Międzyrzecza do PZPS.

Smutny obowiązek zawiadomienia siatkarskiej centrali i wydziału sędziowskiego LZPS spadł na barki prezesa ,,Orłów'' Andrzeja Kaczmarka. Za jednym zamachem ze sportowej mapy Polski zniknęła zarówno pierwszoligowa drużyna seniorów, jak też występujące w wojewódzkich rozgrywkach ekipy kadetów i juniorów. Zdaniem szefa klubu, podstawowym - ba, jedynym! - powodem upadku klubu jest brak woli jego dalszego sponsorowania przez lokalny samorząd.

- Nasze problemy zaczęły się w 2009 roku, gdy Tadeusz Dubicki przestał być burmistrzem Międzyrzecza - mówi Kaczmarek. - Mieliśmy wtedy dostać 400 tys. zł z nadwyżki budżetowej, lecz nigdy nie zobaczyliśmy tych pieniędzy. Sezon 2010-2011 zaczęliśmy dzięki 60 tys. zł, wpłaconym przez prywatnego sponsora. Teraz stanęliśmy pod ścianą. Z 600 tys. zł tegorocznej dotacji otrzymaliśmy tylko 450 tys. Spłaciliśmy część zaległych zobowiązań, ale na bieżącą działalność już nam nie starczyło.

Według bardzo ostrożnych szacunków, dług AZS AWF Orła wynosi dziś 400 tys. zł. Aż 95 proc. tej sumy to zaległości wobec siatkarzy, grających w Międzyrzeczu i w poprzednim, i szczególnie w bieżącym sezonie. Na zupełny brak wypłat pierwsi zareagowali: Jakub Kaźmierski, Piotr Świerżewski i Łukasz Karpiewski, znajdując sobie nowych pracodawców. W ostatnich dniach zawodnicze karty otrzymali do ręki: Mariusz Szulikowski, Piotr Haładus, Krzysztof Hajbowicz i Michał Jakubczak. Bez problemów dostaną je także wszyscy pozostali. - Nie pojechaliśmy na ostatni w starym roku mecz do Suwałk, a treningi przerwaliśmy jeszcze przed świętami. W nowym roku postanowiliśmy ich nie wznawiać, by nie powiększać zadłużenia - dodaje Kaczmarek.

Prezes nie chce używać słowa ,,oszukany''. Woli mówić, że czuje się zniesmaczony i rozczarowany. Dlaczego? Bo w listopadzie członkowie klubu wybrali nowy zarząd i komisję rewizyjną, zgłosili je do KRS, ułożyli się z komornikiem oraz prawidłowo rozliczyli w Urzędzie Miasta i Gminy tegoroczną dotację. Mimo tego nie otrzymali ostatniej, 150-tysięcznej transzy, a na 2011 rok zapisano dla nich w projekcie budżetu zaledwie 100 tys. zł. - Pan Dubicki trzy razy spotkał się z nami przed wyborami, a już po drugiej turze rozmawiał z całym zespołem i prosił o wytrwałość - wyjawia Kaczmarek. - Więc wytrwaliśmy, lecz do niczego to nie doprowadziło. Roczne koszty utrzymania pierwszoligowego zespołu wynoszą od 600 do 800 tys. zł. Ze 100 tys. od gminy i najwyżej 100 tys. od naszych sponsorów nie mamy szans na przetrwanie.

Inne spojrzenie na sprawę ma wydelegowany do rozmów z siatkarzami zastępca burmistrza Międzyrzecza Leszek Rybka. - Dotarły do nas sygnały o nieprawidłowościach w Orle, więc jeszcze przed Bożym Narodzeniem zarządziliśmy w nim audyt - informuje. - Nie dobiegł on jeszcze końca, ale mamy już pierwsze wnioski. Kontrolerzy mówią o formalno-prawnych błędach w dostarczonych przez klub rachunkach. A prokuratura powiadomiła nas w poniedziałek, że postawiła prezesowi Kaczmarkowi zarzuty, dotyczące fałszowania dokumentów. To nieprawda, że nie dysponujemy 150 tys. zł na pełne wywiązanie się z ubiegłorocznych zobowiązań. Pieniądze leżą na naszym koncie. Rzecz w tym, że burmistrz Dubicki nie chce i nie może sobie pozwolić nawet na cień wątpliwości, dotyczących finansowanych przez gminę organizacji.

Ostateczną decyzję o upadłości i rozwiązaniu AZS AWF Orła ma podjąć nadzwyczajne, walne zebranie członków klubu. Rozpocznie się ono w środę o godz. 17.30 w restauracji ,,Duet'' w hali MOSiW na os. Kasztelańskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska