Pod jeden z budynków w Żarach zajechały trzy radiowozy. Według relacji sąsiadów, w jednym z mieszkań trwała popijawa od samego rana. Pod wieczór pomiędzy uczestnikami imprezy podobno doszło do kłótni. Sąsiedzi opowiadali, że sporów nie dało się wyjaśnić, wtedy jeden z mężczyzn wyciągnął wiatrówkę i strzelił do kumpla raniąc go. Pod budynkiem stało sporo gapiów, a wśród nich krążyły przeróżne wersje zdarzenia.
- Nie było strzelaniny, ani rannego. U jednego z mieszkańców kamienicy, 28-letniego mężczyzny, znaleziono magazynek broni AK oraz broń gazową. Trwają czynności wyjaśniające tej sprawy - poinformowała nas Kamila Zgolak-Suszka, oficer prasowy żarskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?