W klubie odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze. Zgodnie z przewidywaniami, funkcję prezesa objął jego dotychczasowy pełniący obowiązki Bręczewski. Chciał on do zarządu przeforsować dziewięciu swoich ludzi, ale mu się to nie udało. Z jego listy, poparcia nie uzyskali Andrzej Grudzień i Zygfryd Zawartowski. W ich miejsce weszli Edward Murzyński oraz proponowany przez zawodników Artur Starczewski.
Na zebraniu nie było dyskusji na temat przyszłości. Zarząd klubu będzie się nad tym zastawiał w najbliższym czasie. A jest o czym myśleć. Z Chrobrego odeszło dwóch kluczowych zawodników Dzmitry Marhun oraz Sebastian Różański. Najbardziej szkoda Białorusina, który przeszedł do Kwidzyna. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w Chrobrym proponowano mu miesięczną gażę w wysokości sześć tys. zł. Wybrał jednak ośmiotysięczną propozycję z Kwidzyna. Z kolei Różański tego sezonu nie miał udanego i klub zaproponował mu zmniejszenie kontraktu. Nie zgodził i za porozumieniem stron odszedł, prawdopodobnie do Azotów Puławy. W podobnej sytuacji jest Adrian Marciniak, który także nie chce przystać na gorsze warunki finansowe.
.
- W tym sezonie pracę Marciniaka i Różańskiego oceniliśmy najniżej i dlatego takie, a nie inne było posunięcie władz klubu - powiedział wiceprezes Chrobrego Robert Musiał.
Z kolei do zespołu dołączą Jarosław Paluch ze Śląska Wrocław oraz młody bramkarz Sebastian Zapora. Zgodnie z koncepcją trenera Jarosław Cieślikowskiego, w Chrobrym będą dwie rywalizujące ze sobą pary bramkarskie. Doświadczonych Przemysława Pitonia i Kazimierza Kotlińskiego wspomagać będą Fryderyk Musiał oraz Zapora. Latem drużyna wyjedzie na obozy do Dziwnowa i Zakopanego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?