Nieznany sprawca przystawił nóż do gardła taksówkarza i zranił go, ale na szczęście lekarze uratowali mu życie. Ofiara napadu ma 25 lat.
Mężczyzna przebywa w szpitalu, jest w szoku. Prokuratura ani policja nie udzielają żadnych informacji. Wiadomo jedynie, że zdarzenie miało miejsce ok. 5.00. Nie jest też jasne, czy napastnik chciał zrabować tylko kasę, czy również samochód. Taksówkarze zauważyli jego auto z uszkodzą klapą bagażnika na lawecie przed żarską komendą policji.
Nieoficjalne informacje są nieprecyzyjne - raz mówi się do napadu doszło w lesie w okolicach Drozdowa, innym razem, że w okolicach Mirostowic Dolnych.
Znamy szczegóły brutalnego napadu. - Napastnik zamówił kurs do Mirostowic - informuje prokurator Grzegorz Szklarz z zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Podczas jazdy zaatakował taksówkarza przykładając ostre narzędzie do szyi, prawdopodobnie nóż. Mężczyźnie udało się oswobodzić. Napastnik uciekł. - Trwają poszukiwania napastnika, prowadzi je komenda wojewódzka policji - mówi prokurator Szklarz.
- Zaczyna robić się niebezpiecznie, w ubiegłym roku mieliśmy podobne zdarzenie w Żarach. Wtedy kierowca taksówki dał sobie radę z napastnikiem. Ale lepiej nie ryzykować. Owszem, mamy gaz, ale trzeba go trzymać cały czas w ręku, bo nigdy nie wiadomo, kto i kiedy zaatakuje - opowiadają taksówkarze. A to przecież jest niemożliwe. Niestety, dla nas jedyne zajęcie, mamy rodziny na utrzymaniu, więc nadal musimy stać na postoju i jeździć - komentują taksówkarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
