Deska kreślarska, jabłko, łódka wbita w brzeg, krzesło organizujące przestrzeń dużego pomieszczenia, mężczyzna śpiący pod fragmentem ściany, którą słońce wyjęło z mroku... Co łączy te fotografie
Przecież nie jedność miejsca, bo gdzie ulica Barcelony, a gdzie Broniszów, w którym co roku meldują się fotograficy z całej Polski na swoich warsztatach. Zaproszeni przez Lubuskie Towarzystwo Fotograficzne.
Może więc ten cień A raczej światło, które tak ciepło traktuje przedmioty na czarno-białych pracach Marka Lalki. Zielonogórski fotografik po raz kolejny udowadnia, że potrafi portretować i ludzi (prace na wystawie Powrót do przeszłości można oglądać w Muzeum Ziemi Lubuskiej), i rzeczy. Ale to już zmysł podglądacza światła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
