MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojedzie na polowanie

Redakcja
Bronisława Szylkę (po lewej) żegnali między innymi przedstawiciele wschowskiego wymiaru sprawiedliwości. Kwiaty wręczył mu prezes sądu rejonowego Jarosław Sielecki.
Bronisława Szylkę (po lewej) żegnali między innymi przedstawiciele wschowskiego wymiaru sprawiedliwości. Kwiaty wręczył mu prezes sądu rejonowego Jarosław Sielecki. fot. Tomasz Krzymiński
Od wczoraj funkcję komendanta powiatowego pełni niedawny zastępca Tomasz Kłosowski. Czy zostanie na stałe, zdecyduje komendant wojewódzki.

Dotychczasowy szef wschowskiej policji odszedł na emeryturę.

Bronisława Szylko żegnali policjanci, cywilni pracownicy komendy, a także samorządowcy i szefowie zaprzyjaźnionych jednostek. Od komendanta wojewódzkiego na pamiątkę dostał myśliwski nóż z dedykacją. - Na pewno ci się przyda na polowaniu - przekonywał Lech Biernat.

Przyjechali koledzy
- B. Szylko znam z czasów, gdy byłem komendantem powiatowym w Wolsztynie - opowiada L. Biernat. - Doskonale nam się współpracowało.

Komendant wojewódzki zauważył, że pod rządami B. Szylki wzrosła skuteczność wschowskich policjantów. - To jedna z najlepszych komend w województwie - dodaje. - Mieliście bardzo dobrego szefa i jego następca będzie miał bardzo trudne zadanie, by mu dorównać.

Komendanta Szylkę żegnali również samorządowcy, a także poseł Waldemar Starosta. Ten ostatni wręczył mu atlas, jako zachętę do podróżowania. Upominków i kwiatów było więcej. Na pożegnaniu pojawili się komendanci policji z Zielonej Góry, Nowej Soli i Góry. Pojawili się też strażaccy dowódcy ze Wschowy.

Zajmie się domem

- Postanowiłem odejść, gdy nabyłem prawo do pełnej emerytury - przekonuje B. Szylko. - Przez te cztery i pół roku służby we Wschowie starałem się jak najlepiej służyć i myślę, że wiele udało mi się zrobić. To dzięki moim policjantom i cywilnym pracownikom komendy.

W najbliższym czasie komendant - emeryt zamierza odpoczywać. - Dojeżdżałem do pracy z Zielonej Góry, to było męczące - opowiada. - Na początek zamierzam lepiej zająć się domem, bo do tej pory nie miałem na to czasu. Wybieram się też na ryby i na polowanie.

Na razie ustępujący komendant przekazał obowiązki swojemu zastępcy. On będzie pełnił funkcję do czasu, aż szef lubuskich policjantów mianuje nowego komendanta. Jak przyznaje L. Biernat, decyzji jeszcze nie podjął. Być może szefem zostanie na stałe T. Kłosowski, a może będzie to ktoś inny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska